Tak też było w wielu miejscowościach naszego powiatu. Straży z jednostki OSP w Cedyni zgodnie z tradycją nie ominęli dzisiaj żadnego domu.
W drugi dzień Świąt Wielkanocnych podstawowym obrzędem było składanie życzeń i polewanie wodą. Śmigus oznaczał niegdyś smaganie rózgą, gałązką lub palmą. Dyngus oznacza polewanie wodą i zbieranie datków. Najchętniej polewano młode dziewczęta „na wydaniu”. Najpierw oblewano je wodą, a potem żartobliwie suszono, uderzając wierzbowymi witkami, które miały dawać zdrowie i pobudzać witalność, z czasem te dwa zwyczaje połączono w jeden.
Napisz komentarz
Komentarze