Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
wtorek, 21 maja 2024 02:47
Reklama

Rozbieżność ceny na metce i w kasie? UOKiK rozwiewa wątpliwości

Zdarzało ci się nie znaleźć ceny produktu na półce sklepowej? A później w pobliżu nie było czytnika kodów kreskowych? A może przy kasie okazało się, że za jakiś produkt policzono więcej? Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów przeprowadził kontrolę, wykazując nieprawidłowości w podawaniu cen aż w co drugim sklepie. Podpowiemy ci, jakie prawa przysługują kupującemu, jeśli sklep nie zadbał o właściwe oznakowanie cenowe.
Rozbieżność ceny na metce i w kasie? UOKiK rozwiewa wątpliwości

Autor: iStock

Na jakie błędy natkniemy się najczęściej?

Jak podaje UOKiK, rzetelne informowanie klientów o cenie, powinno dawać możliwość porównania, jaki będzie koszt zakupu podobnych produktów. Badania wykazały nieprawidłowości w połowie sklepów. Najczęstsze uchybienia  pojawiały się na stacjach benzynowych, gdzie eksponowane były błędne ceny produktów. W sklepach natomiast ujawniono, że bagatelizowane jest podawanie cen jednostkowych, czyli przeliczonych np. na litry lub kilogramy. Lokale gastronomiczne natomiast, zapominają informować o tym, jaką ilość produktu otrzymamy za wskazaną cenę.

Za gapowe się płaci

Urząd podczas przeprowadzania działań nie pozostał bierny wobec przedsiębiorców, którzy lekceważą obowiązek czytelnego informowania o wartości produktu. Wydano 621 decyzji, na podstawie których nałożono kary pieniężne w łącznej kwocie ponad 491 tys. zł., za nieprawidłowe informacje o cenie. Kolejnych 19 decyzji dotyczyło powtórnego złamania przepisów a kary za to przewinienie to łącznie prawie 330 tys. zł.

Kupujesz po niższej cenie

UOKiK przypomina, że jeśli przy kasie produkt okaże się droższy niż informuje o tym etykieta, masz prawo zakupić go po niższej cenie. „Cena musi być widoczna, czytelna i jednoznaczna. Jeśli na półce widnieje niższa cena niż przy kasie – konsument ma prawo kupić produkt po niższej cenie.” – wyjaśnia Tomasz Chróstny, prezes UOKiK. Możesz również poinformować najbliższą placówkę Inspekcji Handlowej o niewłaściwych praktykach sprzedawców w tej kwestii.

Źródło: UOKiK

Nie tylko produkty

„Przepisy nie wymagają, aby cena znajdowała się na każdym towarze. Znajdziemy ją na wywieszce - w sklepie, w kiosku, na poczcie - lub w cenniku.” – czytamy dalszą wypowiedź prezesa urzędu. Należy pamiętać jednak, że usługodawcy również muszą w jasny sposób informować o kwocie, jaką będziemy musieli zapłacić za wykonaną przez nich pracę. To znaczy, że cennik w widocznym miejscu powinni usytuować zarówno fryzjerzy, jak i taksówkarze, kosmetyczki czy drukarze. Bez wyjątków.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Pepsi 19.04.2021 20:05
W biedrze na dole w miescie nie ma problemu kupilem pepsi pani na kasie inna cene podala niz na polce wezwanie kierowniczki, potwierdzila ze jest inna cena zostawilem pieniadze tyle co na polce podziekowalem kierowniczka tez podziekowala i pepsi w domu, z kazdym towarem tak mozna robic tylko prosic o kierowniczke

niestety 19.04.2021 16:16
Bywa. I to często

Lena 19.04.2021 15:37
W biedrze mówią że nie zdążyli zmienić na półce i potem zdziwienie przy kasie.

Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: faktTreść komentarza: Sami się w Gryfinie zaoraliData dodania komentarza: 21.05.2024, 01:08Źródło komentarza: Eurowybory 2024 coraz bliżej. Na kogo oddamy głos [SYMULACJA WYBORCZA]Autor komentarza: czep się tramwajuTreść komentarza: Nie twoja sprawa, nie czepiaj się.Data dodania komentarza: 21.05.2024, 01:07Źródło komentarza: Pani Urszula godnie kontynuuje dzieło swego ojcaAutor komentarza: pamiętliwyTreść komentarza: Jakie emerytury będą mieli zmuszeni tyrać na śmieciówach bez praw pracowniczych. Kiedy likwidacja śmieciówek i przywrócenie praw obywatelskich do pracy na umowach o pracę ze wszystkimi prawami pracowniczymi dla wszystkich obywateli RP. Ok 2mln ludzi tyra na śmieciówach z tego ok 800 tys na niewolniczej, dyskryminującej, niewolniczej, bez praw pracowniczych tzw o dzieło. Ci ludzie muszą tak pracować bo nie dostaną pracy. Tak pracują naukowcy na tzw nie publicznych uczelniach. Zarabiają ok 5 pensji mniej niż zatrudnieni na umowy o pracę. To 3 miesiące nie płatnych wakacji, 13stka, różne socjale pracownicze, jubileuszówki.. itd. Ci dla których śmieciówa ta jest jedyną formą zatrudnienia są w tragicznej sytuacji wraz z rodzinami. Nie mają prawa do renty, ich dzieci do renty w razie śmierci rodzica, leczenia, na starość nie dostaną emerytury. Płacą podatki a są pariasami wśród pracowników. To potężna grupa ludzi poza prawem pracowniczym, Śmieciówy to unijny kamień milowy do likwidacji. Rządy nic z tym nie robią. Nie zrównują ludzi w prawie do uczciwej umowy o pracę. Taka praca na umowie o pracę jest luksusem niedostępnym dla wszystkich obywateli. To totalne bezprawie i patologia. Czas z tym skończyć. Praca na umowie o pracę dla wszystkich ozusowana do średniej krajowej zarobków a o resztę np wyższe emerytury niech każdy sam zadbaData dodania komentarza: 21.05.2024, 01:03Źródło komentarza: Czternastki wiadomo kiedy wypłaty. Kto dostanie?Autor komentarza: stoczniowiecTreść komentarza: Udział PISu w komunistyczno prawicowej czytaj nacjonalistyczno-socjalistycznej konferencji w Hiszpanii z partiami jawnie finansowanymi przez Putina mówi dla kogo te partie pracuje łącznie z Orbanem i PISEMData dodania komentarza: 21.05.2024, 01:01Źródło komentarza: Eurowybory 2024 coraz bliżej. Na kogo oddamy głos [SYMULACJA WYBORCZA]
ReklamaMrówka
Reklama