Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
niedziela, 19 maja 2024 23:46
Reklama

Taksówkarzy coraz mniej. Kto będzie woził pasażerów?

W Polsce jest coraz mniej taksówkarzy. Oni sami prognozują, że za kilka lat nie będzie komu wozić pasażerów. Tę lukę szybko wypełniają obcokrajowcy.
Taksówkarzy coraz mniej. Kto będzie woził pasażerów?
Koszty prowadzenia działalności gospodarczej stają się zbyt wysokie.

Autor: iStock

– Sytuacja branży jest fatalna. A nastroje wśród taksówkarzy jeszcze gorsze – oceniają sami kierowcy. 

I rzucają zawód lub zawieszają działalność gospodarczą. 

Pasażerowie już to odczuwają

Jak podaje „Rzeczpospolita”, 85 proc. taksówkarzy źle ocenia kondycję firm. Przeciwnego zdanie jest prawie 15 proc. kierowców. Powody do zadowolenia mają najczęściej kierowcy dużych korporacji w największych polskich miastach.

Ta sytuacja przekłada się także na komfort pasażerów. W internecie nie brakuje krytycznych opinii na temat jakości usługi. Piszący skarżą się na odwoływanie kursów, szczególnie w godzinach szczytu, i czas oczekiwania na przyjazd taksówki. 

W ocenie ekspertów Polacy coraz chętniej wsiadają do taksówek, ale nie ma ich komu wozić. 

Lista robi się coraz krótsza

Kłopoty branży zaczęły się podczas pandemii koronawirusa.

W 2020 r. działalność zawiesiło aż 1953 kierowców;

• w 2021 r. z pracy zrezygnowało 1928 osób; 

w 2022 r. zawód porzuciło ponad 2300 osób;

• w ciągu 3 kwartałów tego roku liczba taksówkarzy zmalała o kolejne 3000 kierowców. 

To nie koniec złych wieści z tej branży. Z ustaleń wywiadowni gospodarczej Dun & Bradstreet wynika, że od stycznia do września tego roku z rynku zniknęło niemal 700 firm, najczęściej jednoosobowych spółek. „A od momentu wybuchu pandemii taki los spotkał 5 tys. przewoźników” – podsumowuje dziennik.

Dlaczego tak się dzieje?

Według 44 proc. taksówkarzy – głównym powodem tego stanu rzeczy jest wzrost kosztów prowadzenia działalności gospodarczej. 

30 proc. ankietowanych wskazuje słabnący popyt na takie usługi. 

27 proc. narzeka na wzrost kosztów energii i paliwa. 

Do tego dochodzą wysokie podatki, biurokracja, presja budżetowa. 

Eksperci dorzucają jeszcze działania wielkich platform łączących kierowców z pasażerami.

W tę lukę szybko wchodzą cudzoziemcy, którzy według Rz stanowią już ponad połowę (56 proc.) taksówkarzy w Polsce. Co piąty z nich jest Ukraińcem, a co 12 Białorusinem. 28 proc. pozostałych kierowców pochodzi z innych państw.

 

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
lii 23.11.2023 22:40
W Polsacie była dziś lewicowa aktywistka klimatyczna która optowała za usunięciem z miast samochodów spalinowych bo jej dziecko nie ma czym oddychać ale nie potrafiła powiedzieć jak ma funkcjonować miasto bez dostaw do sklepów i usług Aktywiści tak działają że chcą zmian ale nie są w stanie wyobrazić sobie jakie te zmiany spowodują utrudnienia

Knagulec 14.11.2023 14:22
Szału na taryfie nie ma już niestety

A. Żmijewski 14.11.2023 09:54
Jak sprzedam na Boże Narodzenie chryzantemki złociste pyr to może będę ludzi woził żuczkiem pyr pyr pyr. Na Sylwka kasiorka by wpadła bo zasadniczo to najlepszy dzień w roku dla taryfiarzy

żałosne, Hajdas 14.11.2023 20:41
Hajdas ty stalkerze - a tobie nikt pyr pyr pyr?

ryba 14.11.2023 09:46
jakoś w szczecinie tego nie zauważyłem- taxi na taxi. A w Gryfinie też pełno na postoju stoi za wyjątkiem wtedy kiedy ich potrzeba czyli np niedziele. Zero taksówek i nikt telefonu nie odbiera, bo maja wolne

elektrowniany emeryt 14.11.2023 10:00
Szczecin wypracował sobie dobry system komunikacji z pasasażerem, a Gryfino jest bogate.

Robal 14.11.2023 11:34
Czyli co? Nikt Taxi nie jeździ? Co idę tamtędy to telefon malarza i nikogo nie ma

Reklama
ReklamaMrówka
Reklama