jan-pozniak

Toczący się przed Sądem Rejonowym w Gryfinie proces Adriana Z. zakończył się dzisiaj 25 lipca 2018 r. Oskarżony Adrian Z. został uznany winnym spowodowania wypadku, w którym zginął Janek Poźniak z Wełtynia.

-Z daleka widziałem motorynkę, która miała światła przy boku krawędzi drogi – mówił dziś na rozprawie kierowca ciężarowego DAfa - świadek w sprawie śmierci 23-letniego Jana Poźniaka z Wełtynia (gm. Gryfino). –Widziałem w lusterku pędzący za mną samochód, który rozpoczął manewr wyprzedzania. Dałem mu lewym kierunkowskazem znak, bo wiedziałem, że nie zdąży wyprzedzić – zeznawał 58-letni kierowca z Pniewa Marek K. dodając, że sam jechał z prędkością ok. 70 km/h.

Otrzymujemy wiele próśb dotyczących zdjęć z ceremonii pogrzebowej i pożegnania śp. Jana Poźniaka z Wełtynia. Mieliśmy wczoraj problem techniczny z zamieszczeniem całej fotorelacji. Stworzyliśmy zatem specjalną galerię, gdzie można obejrzeć i pobierać zdjęcia.

-Pamiętamy go jako człowieka uśmiechniętego, pogodnego i uczynnego. Dzisiaj po raz ostatni, druhu Janku, na barkach kolegów przebyłeś drogę, którą niedawno sam przemierzałeś, realizując swoje cele życiowe. Informuję cię, że stawiliśmy się w komplecie aby oddać Ci ostatnią posługę, na którą w pełni zasłużyłeś - mówił na cmentarzu w Wełtyniu Zenon Trzepacz, prezes OSP w gminie Gryfino.