Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
piątek, 26 kwietnia 2024 02:02
Reklama

Pies wytropił pijanego kierowcę. 41-latek niewiele pamięta

Historia jest nietypowa, ponieważ to pies tropiący doprowadził do pijanego kierowcy. Teraz 41-latek odpowie za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości, za co grozi kara pozbawienia wolności do lat dwóch. Kierowca musi też liczyć się z karą finansową. Policjanci zatrzymali też prawo jazdy, a psu należy się pełna micha.
Pies wytropił pijanego kierowcę. 41-latek niewiele pamięta

A było to tak. Policja otrzymała telefoniczną informację, że przy drodze krajowej K10 stoi samochód osobowy, a w aucie nikogo nie ma. Funkcjonariusze stwierdzili, że auto nie posiadało żadnych uszkodzeń. W samochodzie nie było kluczyków w stacyjce, jednak pojazd był niezabezpieczony.

Dane samochodu funkcjonariusze wrzucili na tzw. bęben i po chwili już wiedzieli kto jest właścicielem pojazdu. Ale gdzie on jest? Tutaj do działań użyli psa policyjnego.

Pies tropiący bez problemu doprowadził do miejsca zamieszkania użytkownika pojazdu. Akurat pijany spał w mieszkaniu.

-Badanie stanu trzeźwości wykazało ponad pół promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Mężczyzna w rozmowie z policjantami przyznał się do prowadzenia pojazdu po alkoholu, ale nie pamięta okoliczności – informuje młodszy aspirant Beata Budzyń. -Jak powiedział, kiedy wracał samochodem do domu, nagle podczas manewru skrętu w lewo stracił panowanie nad pojazdem, wypadając częściowo z drogi. Wtedy też postanowił zostawić auto i piechotą wrócił do miejsca zamieszkania – przedstawia dalej okoliczności zdarzenia Beata Budzyń.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama