Z prośbą o pomoc i wyjaśnienie zgłosiliśmy się do zaprzyjaźnionego portalu iswinousjcie. Okazuje się, że ten pijacki rajd, którego świadkiem był gryfinianin, mógł skończyć się naprawdę tragicznie. Kompletnym brakiem wyobraźni wykazał się jeden ze świnoujskich kierowców prowadząc samochód marki KIA. Wsiadł za kółko po wpływem alkoholu.
-53-latek ściął znak drogowy, dwie latarnie uliczne, uszkodził inne pojazdy, a na końcu prawie wjechał do restauracji McDonald's. To cud, że nikomu nic się nie stało. Na miejsce wezwano policję. Mieszkaniec Świnoujścia trafił już do policyjnego aresztu, wkrótce usłyszy zarzuty – dowiadujemy się w Świnoujściu.
Do zdarzenia doszło w sobotę, 21 stycznia 2017 r.
Napisz komentarz
Komentarze