Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
czwartek, 28 marca 2024 20:33
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Macierzanko, śpiewaj następnych wiele lat!

Każdy jubileusz, bez względu na to ile w nim zawartych jest lat, dla świętujących go ma duże znaczenie, bo mieści się w nim skrawek ich życia. Zespół śpiewaczy „Macierzanka” w Pacholętach obchodzi swoje pięcioletnie istnienie. - Pięć lat w dziejach jest często okresem prawie nie do zauważenia. Pięć lat w życiu człowieka to również nie tak wiele, ale gdy ten pięcioletni czas jest wypełniony twórczą pracą, śpiewaniem dającym radość ludziom, chronieniem tradycji, to wtedy te pięć lat ma ogromne znaczenie – powiedział ks. Robert Gołębiowski, witając przybyłych 5 sierpnia 2017 r. na jubileuszowej uroczystości.
Macierzanko, śpiewaj następnych wiele lat!

Autor: TWS

Ksiądz Robert określony został przez kierowniczkę zespołu Marię Markowicz, jako dobry duch nie tylko  śpiewających, lecz również całej społeczności Pacholąt. Duchowny wziął w swoje ręce   zorganizowanie jubileuszowego święta. I jak na dobrego „ducha” przystało, był nie tylko  gospodarzem spotkania, ale też głównym prowadzącym, którego - mimo deszczu - dowcip i dobry humor jak zwykle nie opuszczał. 

Szefowa zespołu przypomniała zebranym historię powstania zespołu. Jak to przy jubileuszach bywa, gości i przyjaciół nie zabrakło. Przybyły bratnie zespoły m.in. Wełtynianka, Borzymianka, Gardnianka, Kalimera, a każdy z życzeniami i prezentami. Gratulacje i życzenia w imieniu  burmistrza Gryfina Mieczysława Sawaryna przekazali przewodnicząca Rady Miejskiej w Gryfinie Ewa Kasprzyk i radny Janusz Skrzypiński. Natomiast Stowarzyszenie Wspólnota Polska, którego pani Maria jest członkinią, reprezentował Zdzisław Szczepkowski. Nie zabrakło również starosty gryfińskiego Wojciecha Konarskiego. Miłą niespodzianką była obecność wójt Widuchowej Anny Kusy-Kłos z życzeniami, a i „grosik” wpadł na zalążek wymarzonej płyty.

Bardzo miłym gestem było wręczenie przez śpiewaczki kwiatów swoim mamom. -Gdyby nie one, to was by  nawet na świecie nie było - zażartował ksiądz Robert.  

Wiele lat temu na tę ziemię przyjechali Kresowiacy. Przywieźli ze sobą swoje obyczaje, tradycję i kulturę. Mijały lata, wokół zmieniało się i życie i świat. Powoli cichły na wschodnią nutę pieśni śpiewane, mowa u dzieci śpiewność traciła i coraz bardziej oddalał się pozostawiony kraj. I tylko w przygasłych oczach jakiś smutek pozostał, żal i coraz dalsze wspomnienia. Nie tylko wspomnienia się oddaliły. Zniknęło gdzieś wspólne, raz na tęskną, raz na żwawą nutę wspólne śpiewanie.  Jeszcze tylko ta wschodnia gościnność została i przekonanie, że „Gdy słyszysz śpiew, to wchodź,    tam dobre serca mają. Żli ludzie bowiem nigdy nie śpiewają”.

Śpiewaj więc „Macierzanko” następnych wiele lat, ale nie zapominaj o tamtych nutach - Prutem i Czeremoszem pisanych.

Zespół „Macierzanka” za pośrednictwem portalu igryfino serdecznie dziękuje wszystkim, którzy sercem i darem pomogli.

TWS



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama