Orkan Ksawery, który przeszedł czwartkowego wieczoru (5 października) przez tereny zachodniej i południowej Polski wyrządził bardzo duże szkody, zarówno pod względem ludzkim jak i materialnym. Przez działanie niszczycielskiego wiatru – powalone drzewa, połamane gałęzie – występowały utrudnienia nie tylko na głównych drogach, ale również na tych o mniejszym natężeniu ruchu. Tam właśnie przez całą noc i piątkowy poranek pracowali strażacy usuwający skutki porywistego wiatru. Wspomagali ich policjanci, którzy czuwali na bezpieczeństwem wszystkich zmotoryzowanych. Często, zwłaszcza w większych miastach mundurowi kierowali ruchem na skrzyżowaniach, a na innych drogach obsługiwali zdarzenia drogowe, który miały miejsce również w związku ze skutkami nawałnic. Pilnowali także mienia mieszkańców, aby w miejscach najbardziej dotkniętych działaniami orkanu Ksawery nie dochodziło do przestępstw kradzieży – takich przypadków na szczęście nie odnotowano.
Na wszystkie sygnały społeczeństwa o niebezpiecznych sytuacjach lubuscy policjanci reagowali z zaangażowaniem i starannością, aby w momentach zagrożenia dotrzeć jak najszybciej na miejsce zdarzenia i podjąć działania ratownicze. Policjanci przez całą noc i poranek pracowali nad zapewnieniem bezpieczeństwa wszystkim mieszkańcom województwa lubuskiego dotkniętych skutkami niszczycielskiego wiatru.
W piątek (6 października) w Jednostce Ratowniczo – Gaśniczej nr 2 w Zielonej Górze miało miejsce zebranie sztabu kryzysowego, poświęcone działaniom służb i skutkom, jakie wyrządził orkan Ksawery. Uczestniczyli w nim przedstawiciele administracji rządowej, na czele z premier RP Beatą Szydło, ministrem Spraw Wewnętrznych i Administracji, Mariuszem Błaszczakiem, ministrer Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, Elżbietą Rafalską oraz wojewodą lubuskim, Władysławem Dajczakiem.
Napisz komentarz
Komentarze