Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
środa, 24 kwietnia 2024 00:46
Reklama

Nie ustalił sprawy z mieszkańcami i właścicielem, a jeździ do ministerstwa

-Tematem rozmowy była oczywiście możliwość uzyskania dofinansowania na kluczową dla nas inwestycję budowy hali sportowej w Gryfinie. Dziękuję panu posłowi Arturowi Szałabawce za to, że kolejny raz pomaga nam w ważnych sprawach – tak chwali się burmistrz Mieczysław Sawaryn. Do Warszawy pojechał m.in. aby spotkać się z Witoldem Bańką, ministrem sportu i turystyki.
Nie ustalił sprawy z mieszkańcami i właścicielem, a jeździ do ministerstwa

Autor: UMiG

Problem jednak w tym, że w sprawie budowy sali gimnastycznej przy Zespole Szkół Ogólnokształcących nie ma najważniejszych ustaleń. Po pierwsze burmistrz ani nikt odpowiedzialny za inwestycje nie skonsultował tego pomysłu z mieszkańcami. Zarząd powiatu wypowiedział gminie umowę na prowadzenie szkoły przy ul. Niepodległości. Za około 3 lata gmina może nie mieć żadnych praw do działki i obiektu. Dlaczego władze Gryfina chcą wydawać publiczne pieniądze w miejsce, które za chwilę nie będzie należało do gminy?.

Niektórzy obserwatorzy uważają, że gminie nie tyle zależy na budowie, co na rozgłosie wokół sprawy. Burmistrz jeździ do Warszawy, ale wiadomo, że nie wróci z workiem pieniędzy. Jeśli dostanie dotację, to może być to ok. 1 mln zł. Gdzie kolejne 9 mln?  Gmina nie ma swoich funduszy na inwestycje. Przetargi miały być rozstrzygnięte już w tym roku. Wygląda na to, że będą przełożone na rok wyborczy – 2018.

O gminnej inwestycji pisaliśmy też tu:

http://www.igryfino.pl/wiadomosci/25293,starostwo-bedzie-musialo-oddac-gminie-95-mln-zloty


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama