W pewnej chwili pada pytanie czy radni przygotowali interpelacje. Zero. Nikt nie zapyta o np. przedłużający się remont sakli gimnastycznej w szkole. Na stole prezydialnym leży plakat reklamowy przyjęcia do pracy w nowym sklepie. Nikt nie zapyta czy przez drogę jest bezpieczne przejście do tegoż dyskontu.
Z tej monotonności próbuje wyprowadzić burmistrz Gabriela Kotowicz. Mówi o przeznaczeniu pieniędzy i przesunięciu na przyszły rok zadania, jakim jest spowolnienie ruchu koło przychodni zdrowia. Tłumaczy ile i dlaczego przekazuje pieniądze na drogi wojewódzkie Czeka na pieniądze od wojewody za działki przejęte z mocy prawa koło granicy przez służby podległe marszałkowi. Poinformowała też o planie budowy w Siekierkach obserwatorium ptaków z minihotelem za 2,4 mln zł.
Trzech radnych zabiera głos w wolnych wnioskach. Witold Prucnal pyta o losy projektu przydomowych oczyszczalni. Okazuje się, że Cedynia jest na liście rezerwowej. Radny Zenon Pikuła jak prawie co sesję narzeka na brak działań i odpowiedzi ze strony powiatu na temat drogi Lubiechów Dolny - Piasek. O spadających gałęziach i żarówkach w Bielinku opowiada radny Roman Mazierski. I to koniec aktywności radnych.
Sesja szybko skończona. Semafory mają spokój. Dieta zostanie naliczona i można wrócić do domu.
Napisz komentarz
Komentarze