Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
piątek, 19 kwietnia 2024 13:44
Reklama
Reklama
Reklama

Wydobyto łódkę myśliwych, którzy utonęli w Odrze

Płetwonurkowie odnaleźli dzisiaj 31 stycznia 2018 r. łódkę, którą trzech myśliwych wypłynęło w ubiegłą sobotę na Odrę aby zapolować na dzikie gęsi. Wyprawa na polowanie zakończyła się tragicznie. Dwóch mężczyzn utonęło. Ciało jednego z nich znaleziono dopiero wczoraj, w czwartym dniu poszukiwań.
Wydobyto łódkę myśliwych, którzy utonęli w Odrze

Autor: fot. Oddział Powiatowy WOPR Gryfino

- Odnaleziono i wydobyto dzisiaj z Odry w Starym Kostrzynku łódkę, którą wypłynęli myśliwi. Znajdowała się ok. 300 metrów od miejsca, w którym się wywróciła. To bardzo mała łódka, wykonana z tworzywa sztucznego, z silnikiem elektrycznym – informuje portal igryfino oficer prasowy asp. sztab. Grzegorz Klimek z Komendy Powiatowej Policji w Gryfinie.

Przypomnijmy, 27 stycznia 2018 r. czterech myśliwych wybrało się nad Odrę w Starym Kostrzynku (gm. Cedynia) na polowanie na dzikie gęsi. Z tych mężczyzn dwóch pochodziło z gminy Cedynia, trzeci był z Mieszkowic, a czwarty mieszkał w Szczecinie.

Hubert został na brzegu. Natomiast jego brat Michał warz z dwoma pozostałymi znajomymi wsiadł do małej łódki i wypłynęli na Odrę. Żaden nie założył kamizelki ratunkowej. Mieli na sobie grube ubrania i wodery, czyli specjalne wędkarskie długie spodniobuty. Jeśli naleje się do nich woda, człowiek nie jest w stanie utrzymać się na powierzchni rzeki.

Nagle łódka wywróciła się i mężczyźni zaczęli tonąć. Z trójki uratował się tylko jeden - Michał. Zdołał dopłynąć do brzegu głównie dlatego, że udało mu się w rzece odpiąć i zdjąć wodery. Wraz z bratem Hubertem natychmiast zawiadomili służby ratunkowe. Było tuż po godzinie 7 rano.

Po godzinnym poszukiwaniu kolejnych dwóch osób z łodzi, udało się odnaleźć myśliwego i wyciągnąć na brzeg. Natychmiast podjęto akcję reanimacyjną. Niestety, mężczyzna zmarł. Był mieszkańcem Szczecina.

Wciąż poszukiwano Bartosza z Mieszkowic – trzeciego myśliwego będącego na łodzi.

O przebiegu akcji poszukiwawczej na Rozlewisku Kostrzyneckim wypowiedział się dla mediów zastępca komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Gryfinie mł. bryg. mgr Sławomir Michalski:

-Widoczność jest ograniczona, a nurt Odry dość silny – podkreślił zastępca komendanta Sławomir Michalski dowodzący akcją ratowniczą.

Istniało zatem niebezpieczeństwo, że myśliwy mógł zostać porwany przez fale. W związku z tym znacznie zwiększył się obszar poszukiwania. Prąd wody był tak silny, że nurkowie musieli chwytać się kamieni na dnie rzeki aby nie porwał ich nurt.

Pod wieczór przyjechała jeszcze specjalna jednostka lokalizacji podwodnej KWPSP ze Szczecina. Wykorzystano sonar do wykrywania ofiar utonięć.

W czwartej dobie poszukiwań, 30 stycznia 2018 r. znaleziono ciało myśliwego, około 150 metrów od miejsca, w którym przewróciła się łódź.

- Było to ok. 70 m od tzw. główki mostu. Firma ESCORT ze Szczecina zajmująca się m.in. świadczeniem usług w zakresie monitoringu podwodnego dna wraz z Oddziałem WOPR ze Szczecina przepłynęła jeszcze raz wskazany przez sonar obszar i wytypowała miejsce znajdowania się ciała - informuje portal igryfino zaangażowany w akcję poszukiwawczą Grzegorz Lacek, prezes Oddziału Powiatowego WOPR Gryfino.

 

W działaniach poszukiwawczych uczestniczyli ratownicy WOPR Szczecin, firma Escort, Państwowa Straż Pożarna Gryfino, Komisariat Policji w Chojnie, OSP Raffer Gryfino, pracownicy Nadleśnictwa Mieszkowice, OSP Osinów Dolny, OSP Moryń, OSP Cedynia oraz WOPR Gryfino.

 

O tragedii w Starym Kostrzynku napisaliśmy ostatnio tutaj:

http://www.igryfino.pl/wiadomosci/26838,cialo-mysliwego-znaleziono-w-odrze-to-druga-ofiara


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama