Po ostatnich wyborach obecne władze wymusiły na nas dowóz towaru tylko do godziny 9 rano. Natomiast w przypadku chęci dowozu towaru w pozostałych godzinach pracy targowiska, zmuszeni byliśmy na przenoszenie ciężkich skrzynek niejednokrotnie z odległości 50 metrów i dalszej.
W dniu 3 kwietnia 2018 r. dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji w Gryfinie Eugeniusz Kuduk (który sprawuje nadzór nad targowiskiem miejskim w Gryfinie) poinformował nas, że ze względu na bezpieczeństwo osób korzystających z targowiska, musi utrzymać zakaz wjazdu na targowisko w godzinach jego otwarcia.
Zakaz ten dotyczy tylko i wyłącznie bramy wjazdowej, z której to ja korzystam. Pozostałe bramy takiego zakazu nie mają. Mało tego! Na terenie targowiska miejskiego w Gryfinie dokonywana jest sprzedaż bezpośrednio z samochodów.
Dodatkowo dyrektor OSiR wydzierżawił teren w bramie wjazdowej osobom trzecim, którym również wydał zgodę na wybudowanie wiaty na tym wjeździe, uniemożliwiając nam sprawny rozładunek towaru. Jakakolwiek próba rozmowy z dyrektorem nie przynosi żadnych efektów, a wręcz zaognia konflikt.
Uważamy, że targowisko miejskie stworzone jest przede wszystkim dla producentów regionalnych owoców, warzyw jak i kwiatów oraz drobnych rzemiosł i obecne władze powinny wspomagać oraz promować takich przedsiębiorców, a nie nękać ich oraz zniechęcać do sprzedaży na gryfińskim targowisku.
Nadmienić należy, iż na targowisku jest bardzo duża ilość miejsca do wydzierżawienia i nie widzę żadnej potrzeby wydzierżawienia terenu w bramie wjazdowej. Brama powinna służyć do dostarczania towaru i do obsługi przeciwpożarowej.
Redakcję igryfino proszę o pomoc.
Andrzej Wężowski
O ustosunkowanie się do sprawy poprosiliśmy dyr. Eugeniusza Kuduka
Napisz komentarz
Komentarze