Teren zielony naprzeciwko magistratu aż po ulicę Armii Krajowej to jeden wielki plac budowy z nielicznymi "przesmykami" dla pieszych.
Aż dziw, że władze miasta pozwalają na funkcjonowanie w tych okolicznościach placu zabaw. Chodzić tu powinno przecież o bezpieczeństwo i zdrowie dzieci. Nie widzieliśmy tam żadnego ostrzeżenia. Umieszczony jest tylko regulamin korzystania z placu.
Co ciekawe, bramka jest zamknięta, a użytkownicy wchodzą przez niezabezpieczoną dziurę w ogrodzeniu (na zdjęciach).
Napisz komentarz
Komentarze