W minionym tygodniu do Komendy Miejskiej Policji w Świnoujściu zgłosił się właściciel sklepu rowerowego, który powiadomił o kradzieży jednośladu o wartości 2.700 zł. Policjanci ustalili, że nieznany mężczyzna, który oglądał w sklepie markowy rower i początkowo wyrażał chęć zakupu, w pewnym momencie wsiadł na niego i odjechał, nie uiszczając opłaty.
Po przyjęciu zawiadomienia o przestępstwie, mundurowi rozpoczęli czynności zmierzające do ustalenia osoby odpowiedzialnej za dokonanie tego czynu. Kilka dni później sprawca został zatrzymany w wynajmowanym pokoju na terenie Świnoujścia. Okazał się nim 28-latek, który posiadał dwa całkiem nowe rowery. Jak ustalili mundurowi, jeden z nich był skradzionym niedawno jednośladem w Świnoujściu, a drugi o wartości 3.000 zł został skradziony w ten sam sposób w jednym ze sklepów rowerowych w Szczecinie.
28-latek nie krył ogromnego zaskoczenia wizytą policjantów i rozpracowaniem jego "sposobu na życie". Mężczyzna przyznał się do obu kradzieży, wyjaśniając, że po przyjściu do sklepu okłamywał sprzedawców, iż chce zakupić sprzęt, oglądał go, po czym wykorzystując chwilową nieuwagę, szybko odjeżdżał rowerem.
Zatrzymany trafił za kratki policyjnego aresztu, a zabezpieczone jednoślady stróże prawa wkrótce przekażą pokrzywdzonym. Amator cudzych rowerów stanie teraz przed świnoujskim sądem. Zgodnie z kodeksem karnym grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Policjanci będą sprawdzali czy 28-latek nie ma na swoim koncie więcej kradzieży.
Napisz komentarz
Komentarze