Łączymy fakty i wychodzi z tego niesamowita historia… Oto jaka wyłania się opowieść.
Kiedy mieszkanka Gryfina wstała we wtorek rano stwierdziła, że nie ma jej volkswagena golfa. Kradzież zgłosiła bezzwłocznie na policję.
Tego dnia zadzwoniono z Czepina, że w pobliskim lesie stoi porzucony volkswagen… Na miejsce udali się policjanci z Gryfina. Na miejscu okazało się, że jest tam volkswagen, ale… passat. Po sprawdzeniu miało się okazać, że był samochód skradziony tydzień wcześniej w… Szczecinie.
Następnego dnia w środę udało się policjantom namierzyć skradzionego golfa 3. Jeździli nim młodzieńcy po ul. Innowacyjnej w Gardnie! Podobno uciekli w pole i się rozpierzchli. Policja jednak zatrzymała całą czwórkę.
Na razie nikt, ani policja, ani prokuratura, nie potwierdza tych informacji. Jednak czterech młodych mężczyzn nie wróciło tego dnia do domów. Czekamy kto przyzna się do tego sukcesu. Złapano przecież aż 4 sprawców i odzyskano 2 samochody!
Napisz komentarz
Komentarze