Na Lagunie podobno nie zwracał zbytnio na siebie uwagi. Przynajmniej nikt z ratowników go nie „wyłowił” z tłumu. A był pijany. W formie też nie był, bo na koniec zgubił… majtki.
Chciał jeszcze zrobić zakupy, bo przecież jutro niedziela niehandlowa. A pić się chce. Na Flisaczej czekali na niego gryfińscy policjanci. Zatrzymali samochód marki Mitsubishi z dziwnie zachowującym się kierowcą. Mężczyzna miał ok. 2,2 promila alkoholu we krwi.
Do zdarzenia doszło dziś 17 listopada 2018 r.
Napisz komentarz
Komentarze