Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
czwartek, 25 kwietnia 2024 13:00
Reklama

TIR na gryfińskich numerach rejestracyjnych wjechał w tłum ludzi! Zamach terrorystyczny w Berlinie?

Ciężarówka wjechała dzisiaj, 19 grudnia 2016 r. ok. godz. 20.15 w tłum ludzi uczstniczących w jarmarku bożonarodzeniowym w Berlinie. Najpierw podawano, że nie żyje 9 osób. W nocy liczba ofiar wzrosła do 12. Około 48 osób jest rannych, część ciężko. Domniemany sprawca zdarzenia został zatrzymany po pościgu przez policję. W kabinie auta znaleziono ciało mężczyzny. TIR należy do firmy transortowej spod Gryfina. Wszystko wskazuje na to, że 40-tonowa ciężarówka została uprowadzona na terenie Berlina.
TIR na gryfińskich numerach rejestracyjnych wjechał w tłum ludzi! Zamach terrorystyczny w Berlinie?

Autor: z TVN24

Właściciel firmy transportowej spod Gryfina Ariel Żurawski mówi, że nie wierzy aby sprawcą był jego kierowca. 

-To bardzo solidny pracownik. Poza tym waży ok. 130 kg, więc nie wyobrażam sobie, żeby mógł uciekać przed policją. Wiózł towar z Włoch. Rozładunek miał być w Berlinie. Potem planował podróż do Barlinka. Ręczę za niego. Daję za niego rękę i nogę. To jest mój kuzyn. Pracował w firmie od ok. 15 lat. Sądzę, że coś mu zrobili, a samochód porwali - mówi Stacji TVN24 Ariel Żurawski.

Żona kierowcy próbowała skontaktować się telefonicznie ze swoim mężem od godz. 16. Bezskutecznie. Nie odbierał telefonów, nie oddzwaniał.

Świadkowie tragedii mówią, że ciężarówka wjechała w tłum z prędkością 50-60 km/h, mając wyłączone światła. Naczepa należy do firmy transportowej spod Gryfina. Kabina - według numerów - zarejestrowana jest w województwie pomorskim.

TIR wyładowany był konstrukcjami stalowymi ważącymi 25 ton.

- To nowy samochód, kupiony w maju 2016 r. Ma przejechanych zaledwie ok. 30 tys. kilometrów. Dzisiaj był zaprakowany naprzeciwko firmy w Berlinie, gdzie miał nastąpić rozładunek towaru. Niemcy przełożyli ten rozładunek na jutro, 20 grudnia 2016 r. o godz. 8 rano - mówi Ariel Żurawski.

Do zdarzenia doszło w zachodniej części Berlina w dzielnicy Charlottenburg.

Świadkowie mówią, że podczas jarmarku słyszeli odgłos podobny do strzału. Policja tego nie potwierdza, ale bada także ten wątek.

Martwy pasażer znaleziony w kabinie TIRa był Polakiem – taką informację ok. godz. 23.35 podały niektóre media. Policja potwierdziła to po północy.

 

Niemiecka policja uruchomiła specjalne numery dotyczące informacji o poszkodowanych: 030/4664-4664 oraz 0331 505950.

 

[Artykuł tworzymy na bieżąco w miarę napływania nowych informacji.]


z TVPInfo


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama