Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
środa, 24 kwietnia 2024 08:56
Reklama

Gdy łódka się wywróciła, wpadli do wody i wołali o pomoc

Troje mieszkańców Morynia i Mieszkowic wypłynęło na środek jeziora Morzycko. 23-letni mężczyzna oraz 54- i 21-letnia kobieta wypłynęli na moryńskie jezioro bez żadnego sprzętu ratunkowego, tj. kamizelek i kół ratunkowych. Nagle jedna z kobiet zachwiała łódką, która przewróciła się do góry dnem. Nieszczęśliwi pasażerowie kurczowo złapali się dna i dziobu łódki. Głośno wzywali pomocy.
Gdy łódka się wywróciła, wpadli do wody i wołali o pomoc

-Nieopodal tego zdarzenia służbę na wodzie pełnili dwaj policjanci Posterunku Policji Mieszkowice-Moryń, st. sierż. Mateusz Bieniek oraz asp. szt. Zbigniew Kamiński. Słysząc głośne wołanie o ratunek policjanci natychmiast podpłynęli łodzią służbową pod wywróconą łódkę – informuje Bogumił Prostak, rzecznik komendanta policji w Gryfinie. -Przy użyciu bosaka funkcjonariusze całą trójkę wciągnęli bezpiecznie na pokład łodzi służbowej. Jak się okazało, nie dość, że wypływając na wodę nie zabrali ze sobą sprzętu ratunkowego, to obydwie kobiety nie umiały pływać. Uratowane przez policjantów osoby nie doznały żądnych obrażeń. 23-latek i 54-letnia kobieta byli trzeźwi. 23-latka odmówiła badania na zawartość alkoholu. Wyczuwalna była od niej charakterystyczna woń alkoholu. Jak mało brakowało aby ludzka bezmyślność zakończyła się tragicznie – dedukuje policjant.

 

Policja apeluje: Nie wchodźmy do wody po spożyciu alkoholu. Nie korzystajmy ze sprzętu pływającego, kiedy wcześniej piliśmy alkohol. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama