
Wszystko przez niebezpieczne wybrzuszenie w asfalcie. Łatwo się potknąć i przewrócić. -Dzisiaj, 6 marca 2017 r. około godziny 11 w Gryfinie na przejściu dla pieszych pomiędzy parkiem a pocztą, tuż przed chodnikiem przewróciła się ok. 60-letnia kobieta. Twarzą uderzyła w asfalt. Wyglądało to naprawdę groźnie. W wyniku tego upadku pękło szkło w jej okularach i zraniło okolice oka – napisał do nas czytelnik.
-Udzieliłem tej pani pomocy. Proszę jednak przyjrzeć się, jak w tym miejscu wygląda asfalt, jakie ma wybrzuszenie! Zaznaczyłem to na zdjęciu z mapki Google– dodaje mieszkaniec Gryfina (nazwisko do wiadomości redakcji).
To nie jest jedyne przejście dla pieszych z wybrzuszeniem. Znacznie gorzej wygląda przejście dla pieszych prze szkole podstawowej nr 1. Ciężko przejść nie tylko dzieciom, ale osobom starszym i niedołężnym
Może tynk z urzędu spadł i dziurę zrobił????
Tu faktycznie jest niebezpiecznie. Mało tego idąc od strony poczty na druga W kierunku parku można wylądować sie pod koła aut jadacych od strony stacji.. przydałby się próg zwalniający
tepa to chyba ty jestes, moze kiedys nie popatrzysz pod nogi i...........
Jaka tępa baba, nie od dzis wiadomo ze sie patrzy pod nogi!!! Ahaha, wcale mi jej nie żal
Ty się Jolancia lepiej nie odzywaj, bo się kompromitujesz. Szkło od okularów w oku przy takim upadku i mogło dojść do wielkiego nieszczęścia.
Przewróciła się i mogła stracić oko.
pewnie nadepnęła na psie g....wno......
W stronę dolnej Odry od 7 miesięcy nie mogą drogi zalatac dziury coraz większe a zarządcą ślepy... niech zmieni pracę jak nie ma czasu sprawdzić stanu dróg. Siedzi bierze kasę i gówno robi. Jakieś naprawy doraźne to chyba z urzędu są obowiązkowe ? Za latanie tych dziur się brać bo naprawdę pokazuje to jak się nadajecie.
Najgorsze ze ta droga ma ledwie kilka lat. ..z czego oni ja ulepili ?
Panowie władza pewnie będą prosili o zaznaczenie na mapce? Szkoda kobiety!
A tak a pro po, to w tunelu były kilka dni temu poprawki zadaszenia przy 3 peronie,bo lała się woda. Dziś wysiadając z pociągu z zdumieniem stwierdzam,że nadal się leje. Co naprawiali i jak??
Całe szczęście, że tak się to skończyło. Mogła ta pani zostać okaleczona do końca życia.
To prawda, dobrze że tam jest niski krawężnik.