Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
czwartek, 18 kwietnia 2024 14:35
Reklama
Reklama
Reklama

Policjanci odnaleźli "skradziony" samochód grzybiarza

Mieszkaniec Szczecina wybrał się swoją toyotą w okolice Klinisk Wielkich do lasu na grzyby. Po zakończonym grzybobraniu chciał wrócić do domu. Nie mógł jednak znaleźć swego samochodu i uznał, że ktoś ukradł auto. O sprawie powiadomił policję. Jego historia może być przestroga dla innych niefrasobliwych zmotoryzowanych grzybiarzy.
Policjanci odnaleźli "skradziony" samochód grzybiarza

Autor: arch. Policja

Oficer dyżurny policji odebrał zgłoszenie od 73-letniego mieszkańca Szczecina o kradzieży jego pojazdu marki Toyota. Mężczyzna wybrał się na grzyby w okolice Klinisk Wielkich. Po zakończonym grzybobraniu chciał wrócić do domu. Zgubił jednak orientację i nie mógł odnaleźć samochodu. Był przekonany, że pojazd został skradziony.

Mundurowi z Goleniowa podczas wykonywania czynności, po krótkim czasie znaleźli toyotę na parkingu w odległości około 100 metrów od miejsca wskazywanego przez 73-latka. Pojazd był zamknięty i nie posiadał żadnych uszkodzeń.

Aby w pełni cieszyć się urokami grzybobrania, policja apelu o przestrzeganiu kilku podstawowych zasad bezpieczeństwa:

  • Nie wybierajmy się do lasu w pojedynkę.
  • Nie oddalajmy się od osób z którymi wybraliśmy się na grzybobranie. Pozostańmy z nimi w kontakcie wzrokowym.
  • Zabierzmy ze sobą telefon komórkowy.
  • Kontrolujmy i zapamiętujmy punkty odniesienia, albo nawet oznaczajmy je, tak aby bez problemu znaleźć drogę powrotną do miejsca z którego wyruszyliśmy.
  • Oceńmy realnie swoje możliwości i czas jaki zamierzamy spędzić w lesie.
  • Jeśli nie znamy terenu, nie oddalajmy się zbyt daleko od swoich pojazdów, stacji czy przystanków kolejowych.
  • Nie wybierajmy się do lasu po zmierzchu.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama