Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
czwartek, 28 marca 2024 12:35
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Mieli dostać klitkę, a otrzymają 100-metrowe mieszkanie

Wielodzietna rodzina państwa Elżbiety i Tomasza Jarosów musi do końca kwietnia opuścić budynek należący do Poczty Polskiej w Chojnie. Początkowo rodzinie z sześciorgiem dzieci burmistrz zaproponował 30-kilkumetrowe mieszkanie zastępcze. Państwo Jarosowie o pomoc poprosili media i radnych. I jest sukces! W piątek mogą podpisać umowę na 100-metrowe mieszkanie od gminy.
Mieli dostać klitkę, a otrzymają 100-metrowe mieszkanie
Sprawą państwa Jarosów pierwsza zajęła się Telewizja Szczecin. Pokazała, jak państwo Jarosowie z Chojny od lat ubiegają się o lokal socjalny, jednak bezskutecznie. Rodzina przeżywała dramat, a urzędnicy tłumaczyli, że choćby chcieli, to nie mogą przyznać lokalu socjalnego, bo tych w Chojnie po prostu nie ma. Ale jednak się znalazł!
W poniedziałek zareagowali radni Rady Miejskiej w Chojnie. Pod listem do burmistrza Adama Fedorowicza podpisali się radni Bartosz Michno, Małgorzata Przybylska, Paweł Bucyk, Mirosława Buko i Henryk Kłapouch.
W piśmie czytamy: „Radni wnioskują o szczegółowe przeanalizowanie możliwości lokalowych w mieście, a na czas oczekiwania na rozwiązanie problemu, zezwolić na zamieszkanie na razie państwa Jarosów w pomieszczeniach Polsko-Niemieckiego Centrum Kształcenia w Krajniku Górnym 26”.
-Dziękuję bardzo radnym, którzy wstawili się w naszej sprawie i pomogli nam – mówi nam Elżbieta Jaros. -Dzięki tym państwu i mediom, a szczególnie telewizji Szczecin, będę mogła w piątek podpisać umowę z gminą – nie kryje radości pani Jaros.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama