Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
piątek, 19 kwietnia 2024 02:37
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi strażacy jadą gasić pożary lasów w Szwecji

Samodzielny oddział strażaków pomoże gasić pożary lasów w środkowej części Szwecji. 140 strażaków, a do tego 44 wozy ratowniczo-gaśnicze, pod dowództwem Michała Langnera zaokrętowano w piątek 20 lipca 2018 r. w Świnoujściu na prom Unity Line. Decyzję o wysłaniu pomocy podjął polski rząd na prośbę władz szwedzkich.
Nasi strażacy jadą gasić pożary lasów w Szwecji

Autor: fot. A.R.

W akcji gaszenia pożarów lasów wyznaczono głównie ratowników z województwa zachodniopomorskiego i wielkopolskiego (po 65 strażaków i po 20 wozów z każdego z tych województw).

Prezentujemy film naszych kolegów z iswinoujscie:

- Od kilku tygodni na terytorium Szwecji panują dość wysokie temperatury, które w ostatnim czasie spowodowały zagrożenie pożarowe na terenie środkowej Szwecji. Komenda Główna Państwowej Straży Pożarnej, jako międzynarodowy punkt kontaktowy monitorowała sytuację od jakiegoś czasu. W ostatnich dniach Szwecja ze względu na zbyt trudną sytuację pożarową i zbyt mało zasobów ratowniczych na terenie własnego kraju, zwróciła się z prośbą o pomoc ratowniczą, w ramach międzynarodowego punktu kontaktowego, który znajduje się w Komendzie Głównej Państwowej Straży Pożarnej. Otrzymaliśmy taką prośbę, początkowo zapotrzebowanie, którego dotyczyła prośba było w zakresie samolotów gaśniczych, jednak z uwagi na to, że sytuacja rozwija się dość dynamicznie, a prognozy nie wskazują na to, by w najbliższych tygodniach sytuacja miałaby się zmienić na lepsze. Szwecja zwróciła się o pomoc do wszystkich krajów Unijnych, również w zakresie grup ratowniczych dysponujących pojazdami gaśniczymi – specjalistycznymi do gaszenia pożarów lasów. Szwedzi wysłali oficjalną prośbę dopiero w dniu wczorajszym (19.07.2018 r.). Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji oficjalnie zgłosiło grupę Państwowej Straży Pożarnej do działań poza granicami kraju, dysponując dwoma tzw. modułami gaśniczymi, czyli grupami gaśniczymi, które w przypadku krajów Unii Europejskiej współdziałając, jako moduły, tworzą jeden „organizm” ratowniczy, przewidziany do likwidacji skutków pożarów lasów. W dniu dzisiejszym (20.07.2018 r.) otrzymaliśmy oficjalną prośbę ze strony rządu szwedzkiego o przyjęciu oferty, w związku z czym, rząd polski zadecydował na zadysponowanie grupy ratowniczej składającej się z dwóch modułów ratowniczych do gaszenia pożarów lasów z województw: zachodniopomorskiego i wielkopolskiego. Jesteśmy w chwili obecnej w kontakcie z władzami Szwecji, z Agencją Zarządzania Kryzysowego Szwecji, jesteśmy również w kontakcie z wyznaczonymi do opieki, do pomocy grupie polskiej oficerami łącznikowymi za strony szwedzkiej. Mamy wstępny plan działań na najbliższe kilka dni. Na chwilę obecną nie jestem w stanie powiedzieć dokładnie w jakim regionie będziemy działać, natomiast punktem docelowym jest region Jämtland. To w tym obszarze, w najbliższych dniach będziemy prowadzili działania. Cała akcja jest zaplanowana wstępnie na okres 14 dni, ponieważ na tyle została złożona oferta. Jako grupa Państwowej Straży Pożarnej, jeżeli będzie konieczność przedłużenia naszych działań, to oficjalnie Szwedzi zwrócą się z prośbą do rządu polskiego o przedłużenie możliwości prowadzenia działań przez strażaków z Polski i wówczas będziemy w konsultacji z władzami kraju decydować, czy jest potrzeba, abyśmy prowadzili działania dłużej, czy nie, także na chwilę obecną jest to 14 najbliższych dni i na tyle jesteśmy samowystarczalni, tzn. posiadamy sprzęt logistyczny, sprzęt kwatermistrzowski, wyżywienie oraz odpowiednią rezerwę finansową, dzięki której nie wymagamy od rządu szwedzkiego, jakiegokolwiek wsparcia naszych działań, zresztą idea u innego mechanizmu ochrony ludności jest taka, że pomoc krajów w Unii Europejskiej jest pomocą dobrowolną i jest pomocą nie opartą na żadnych korzyściach finansowych. Dobry strażak nie musi być strażakiem starszym, czyli doświadczonym, może to być strażak młody, również doświadczony i w ten sposób budując moduły ratownicze do działań międzynarodowych nie kierujemy się kryteriom tzw. doświadczenia wiekowego, tylko kierujemy się kryterium umiejętności i na tej podstawie tworzymy grupy ratownicze. Grupy ratownicze składają się ze strażaków, którzy mają staż pięcioletni, dwudziestoletni lub nawet w okolicach stażu trzydziestoletniego. Dzięki tej „mieszance” działania są bardziej efektywne.

W całym kraju są cztery takie moduły ratownicze, każdy strażak jest przypisane do „swojego”, określonego modułu i w razie dysponowania, mamy pulę osób, z której wybieramy, w tym przypadku 65 strażaków i 20 pojazdów na każdy z modułów. W przypadku tej misji, mamy 139 strażaków i 44 pojazdy. - relacjonował dowódca polskiej grupy Michał Langner.

 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama