Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
piątek, 29 marca 2024 14:56
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Głos europejskich regionów

Parlament Europejski przychylił się do płynącego z europejskich regionów apelu, by w przyszłej unijnej perspektywie (2021-27) nie oszczędzać na Polityce Spójności. To jedna trzecia całego budżetu Unii, a środki przyczyniają się do wzrostu zatrudnienia, wzmacniania innowacyjności, wspierania edukacji, budowania kapitału ludzkiego czy ochrony środowiska. Jeszcze w 2016 r. Polskie Regiony z marszałkiem Olgierdem Geblewiczem na czele rozpoczęły europejską debatę na rzecz funduszu spójności, a rok później reprezentujący Pomorze Zachodnie Geblewicz był jednym z sygnatariuszy tzw. „Sojuszu Spójności”.
Głos europejskich regionów
Głosowanie w Parlamencie Europejskim.

Autor: Parlament Europejski

- To ważny głos wsparcia dla regionów i naszych mieszkańców, to docenienie naszych starań o zachowanie środków na rozwój i potwierdzenie dotychczasowych dokonań. Przypomnę, że od 2007 roku Polskie samorządy samodzielnie zarządzają środkami w wysokości blisko 50 mld EUR w ramach 16 regionalnych programów operacyjnych. Robimy to dobrze, w Europie jesteśmy wskazywani jako wzór mądrego inwestowania, nasz głos się liczy – mówi Marszałek Województwa Zachodniopomorskiego Olgierd Geblewicz.

 

Przyjęte przez Parlament Europejski 13 lutego 2019 r. propozycje przepisów dotyczących inwestycji w regionach Unii Europejskiej na lata 2021-27, to dla regionów bardzo ważny sygnał i oznacza przychylenie się eurodpeputowanych do wniosków płynących m.in. z Pomorza Zachodniego, o konieczności utrzymania obecnego poziomu inwestycji w państwach członkowskich UE. Te wydatki szacuje się dziś na blisko 378 miliardów euro. Parlament Europejski poparł zatem Regiony i nie zgodził się z propozycjami Komisji Europejskiej z maja 2018 r., która zapowiadała konieczność cięć kluczowego instrumentu rozwojowego dla europejskich regionów i miast.

Parlament Europejski jest zdania, że o wysokości przyznawania funduszy dla krajów członkowskich UE powinien decydować wskaźnik PKB, ale także takie kryteria jak poziom bezrobocia wśród młodzieży, poziom edukacji czy wypełnianie zobowiązań dotyczących polityki klimatycznej czy integracji imigrantów.

Europosłowie chcą by słabiej rozwinięte Regiony wciąż mogły liczyć na dofinansowanie inwestycji na poziomie 85%. To o 15% więcej niż proponowała Komisja Europejska. Ostateczna wersja rozporządzenia ma wyklarować się za kilka miesięcy.

Polskie regiony były jednymi z pierwszych w Europie, które postulowały kontynuację Polityki Spójności po 2020 roku. Jeszcze 7 grudnia 2016 r. wtrakcie sesji plenarnej Komitetu Regionów w Brukseli zaprezentowano Stanowisko Zgromadzenia Ogólnego Związku Województw RP w tej sprawie. Rok później przedstawiciele samorządów podpisywali się pod tzw. „Sojuszem Spójności”.

Warto przypomnieć, że marszałek Olgierd Geblewicz lobbuje za tym, by w przyszłym budżecie UE znalazły się środki na walkę z dezinformacją, fake newsami i mową nienawiści. Właśnie w ramach Polityki Spójności środki europejskie mogłyby wspierać edukację obywateli, organizacje pozarządowe czy lokalne media. Opinia Geblewicza w tej sprawie została przyjęta przez Komitet Regionów 6 lutego br. i trafiła m.in. do Komisji Europejskiej, jako oficjalne stanowisko władz samorządowych UE.

 

Pomorze Zachodnie jest również doceniane w Europie za politykę rozwoju i stworzony w zachodniopomorskiem mechanizm Kontraktów Samorządowych, czyli systemowego wspierania inwestycji, które są uzgodnione przez kilka samorządów. Jest wysoce prawdopodobne, że ten mechanizm rozwoju stanie się powszechnym narzędziem programowania inwestycji w Europie.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama