Kilka lat temu zatruły się zwierzęta. Nikt się tym specjalnie nie przejął, oprócz opiekunów.
Odszczurzyć Gryfino, to decyzja Urzędu Miasta i Gminy. Dobrze.
Tam, gdzie przeszkadzają koty, są szczury.
Zakłady przeprowadzające deratyzację zapewniły (jak poinformował Mariusz Tarka), że trutki są zapachowo tak „ostre”, że nie zainteresują żadnego kota ani psa. Jednak nie za bardzo mnie to uspokoiło, bo porozwieszane na rynku kartki ostrzegają, że trucizna jest niebezpieczna dla ludzi i zwierząt.
Mam nadzieję, że koty się nie zatrują. Dodam tylko, że rynkowymi gośćmi bywają również jeże.
TWS
Napisz komentarz
Komentarze