Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
czwartek, 25 kwietnia 2024 06:04
Reklama

Powiedział, że popełni samobójstwo i uciekł nad jezioro

-Zabiję się! – oznajmił 22-letni Krzysztof i opuścił dom z czarnym plecakiem. Do byłej dziewczyny wysłał SMS, że chce skończyć z życiem. Było to wczoraj w poniedziałek po południu 20 maja 2019 r.
Powiedział, że popełni samobójstwo i uciekł nad jezioro
Zdj. ilustracyjne

W przypadkach takiego gwałtownego zniknięcia z okolicznościami, które mogą stwarzać bezpośrednie zagrożenie życia lub zdrowia, kluczową rolę gra czas. Po zapoznaniu się ze zgłoszeniem ogłoszono w nocy alarm dla policjantów i strażaków. Przyjechali policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Gryfinie i Komisariatu Policji w Chojnie.

Poszukiwaczom pokazano zdjęcie 22-letniego Krzysztofa S. Był ubrany w czarną kurtkę, brązowe spodnie i granatowe buty. Miał przy sobie czarny plecak. Poszukiwania rozpoczęto w Piasecznie w gminie Banie.

Użyto psów i specjalistycznego sprzętu. Były nawet termowizjery na dronach. Szukali mężczyzny do rana. Jednak bezskutecznie.

Dziś rano kolejna grupa wszczęła poszukiwania. Ślady zaprowadziły do sąsiedniej gminy – Trzcińsko-Zdrój. Wszystkie czynności podjęte przez służby zaangażowane do działań były błyskawiczne, skoordynowane i przede wszystkim okazały się skuteczne. Znaleziono 22-latka nad jeziorem Strzeszewko.

-On tam w lesie miał swój szałas – mówi nam leśniczy.

Na miejsce przyjechało pogotowie. Z rozmów wynikało, że mężczyznę odwieziono do szpitala przy ul. Mącznej w Szczecinie.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama