Cała sytuacja narażała na niebezpieczeństwo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu młodej uczennicy. Po powrocie dziecko wraz z jednym z rodziców udali się do szpitala gdzie stwierdzono złamanie. Szkoła nie widzi problemu w sposobie wysłania dziecka i nie poczuwa się do odpowiedzialności za stwarzanie zagrożenia dla dziecka.
Dziecko ze złamaną ręką odesłano ze szkoły autobusem do domu.
Czytelniczka
O komentarz poprosiliśmy dyrektora Szkoły Podstawowej w Widuchowej
-Zdarzenie o które Pan pyta miało miejsce w dniu 9 września w czasie lekcji wychowania fizycznego. Wdrożono szkolną „Procedurę postępowania w sytuacji, gdy uczeń uległ wypadkowi” i została ona zachowana. Sytuacja została wyjaśniona na linii: szkoła-rodzice – informuje Paweł Wróbel, dyrektor Szkoły Podstawowej im. Wł. Szafera w Widuchowej.
Napisz komentarz
Komentarze