Jeden ze świadków tuż po wypadku powiedział, że kierowca feralnego samochodu był jeden. Udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć, że pojazd stał wcześniej w jednym z gryfińskich warsztatów. O fakty zapytaliśmy rzecznika prasowego policji.
-Trwa postepowanie wyjaśniające i to jest wszytko, co mogę na tę chwile powiedzieć - stwierdził w rozmowie z nami dziś 20 września 2019 r. Jakub Kuźmowicz, asystent do spraw prasowo-informacyjnych Komendy Powiatowej Policji w Gryfinie.
O wypadku pisaliśmy wcześniej tu:
https://www.igryfino.pl/wiadomosci/33774,po-gryfinie-jezdzil-pijany-az-dachowal
Napisz komentarz
Komentarze