Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
piątek, 29 marca 2024 13:03
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Potwór z Pomorskiej stanął przed sądem. Konkubina została nie tylko podpalona…

Dziś 23 października 2019 r. przed Sądem Rejonowym w Gryfinie ruszył proces 37-letniego gryfinianina, który ze względu na swoje brutalne zachowanie zwany jest potworem z Pomorskiej. Marcin S. odbywa karę za znęcanie się nad swoją konkubiną, wszczynanie awantur i bicie, a do tego umyślne uszkodzenie ciała pokrzywdzonej poprzez oblanie jej cieczą ropopochodną i podpalenie. Kiedy trafił za kratki, zaczął grozić swojej ofierze.
Potwór z Pomorskiej stanął przed sądem. Konkubina została nie tylko podpalona…
Sędzia Izabela Kołodzińska Jordan odczytuje akt oskarżenia.

Do przemocy dochodziło w domu przy ul. Pomorskiej w Gryfinie. Oskarżony mieszkał niedaleko konkubiny i często ją odwiedzał. Jednak była to tzw. chora miłość. Od prawie roku miał ją bić i się nad nią znęcać. Gdy się upijał, a miało się to zdarzać często, to wtedy wszczynał awantury. Bywał wówczas agresywny wobec konkubiny, używał wobec pokrzywdzonej siły fizycznej, bił ją pięściami, kopał po całym ciele. To powodowało obrażenia ciała.

Kulminacja sadystycznych działań nastąpiła 6 kwietnia 2017 r. Wtedy to pijany Marcin S. przyszedł do 40-latki i wylał na jej nogi substancję ropopochodną. Następnie podpalił! Gdy widział, że kobieta płonie. to zaczął gasić.

Pisaliśmy o tym tu:

https://www.igryfino.pl/wiadomosci/22622,oblal-ja-benzyna-i-podpalil

Zastraszona kobieta nie zgłosiła sprawy organom ścigania. Powiedziała jednak o zdarzeniu koleżance. Ta dopiero zawiadomiła policję. 40-latka funkcjonariuszom powiedziała, że doznała poparzeń ponieważ… wylała sobie na nogi gorącą herbatę! Policjanci nie dali takim wyjaśnieniom wiary i wszczęli procedurę. Wtedy dowiedzieli się o zachowaniach konkubenta. Ten został aresztowany.

Okazało się też, że Marcin S. przebywał na warunkowym zwolnieniu z zakładu karnego...

...Znowu trafił do więzienia. Stamtąd wysyłał groźby do swojej ofiary. Była konkubina czuje się zastraszana...

Dziś sędzia Izabela Kołodzińska-Jordan odczytała akt oskarżenia dotyczący wysyłania przez oskarżonego gróźb karalnych. Marcin S. nie przyznaje się do winy.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Oko 21.03.2021 14:35
Szczerbaty ćpun wywieziony z Kaszubskiej na inną puche i tam pewnie dojazd

Matkobijca 31.10.2020 18:21
Komentarz zablokowany

Kudłata 30.09.2020 21:34
Pajda

Bocian 26.09.2020 22:52
Wiadomo ile wyłapał zwyrodnialec?

Obserwacja 27.09.2020 01:03
Prawie dwójka hahahaha w sumie siedem

Aga 27.09.2020 01:09
Prawie dwójkę w sumie ponad siedem trzy i pół gnije jeszcze czwórka pewnie sie odwołał, ale i tak zwyrodnialcowi nie popuszcza powinni takich izolować na dlugie lata, aby nikomu juz krzywdy nie zrobił allleluja i do puchy Buahahaha Buahahaha

Knaga 29.09.2020 18:10
Dobrze gadasz wyjdzie i do puchy znowu

Jusy 25.09.2020 13:19
To zwyrodnialec niech zgnije w kryminale

Widzę Cię 25.09.2020 12:16
Tylko czekać na kolejne groźby ze strony rodzinki zwlaszcza mamusi i bedzie prokurator to Ulka do ciebie się tyczy

Anna 23.09.2020 14:14
Powinni zwyrola izolować na zawsze

Przekopka 22.09.2020 20:04
Po roku zapadł wyrok skazujący zwyrodnialca i bardzo dobrze

Pogromca kurwiłba 22.09.2020 12:48
Pajda Pajda Pajda haha haha

Oko 21.09.2020 22:37
No i jest pajda na garba oklaski

Pindol 24.06.2020 09:15
ulka jeszcze troche i znowu bedzie łamane sie w strzelbe po kule

Szczerbaty 02.06.2020 05:23
Komentarz usunięty

Knagulec 01.06.2020 08:54
Komentarz usunięty

Oko 18.05.2020 15:33
Ulka zbieraj kase na paczki dla zwyrola ***

Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama