Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
piątek, 19 kwietnia 2024 07:18
Reklama
Reklama
Reklama

Stanąłem oko w oko z groźnym psem! Omal zawału nie dostałem

-Proszę o interwencję w sprawie biegających psów bez kagańców. Oprócz kup na trawnikach i chodnikach to plaga. Ostatnio wieczorem wyszedłem po zakupy i na ulicy Krasińskiego w Gryfinie stanąłem nagle oko w oko z groźnym psem. Omal zawału nie dostałem! Dobrze, ze miałem koszyk i się zastawiłem. Na szczęście pies był na smyczy i kobieta szarpnęła go w swoję stronę. I co ciekawe, szybko uciekła bez słowa "przepraszam". Potem przez dwa dni miałem problemy z sercem, na które choruję - mówi nam mieszkaniec Górnego Tarasu.
Stanąłem oko w oko z groźnym psem! Omal zawału nie dostałem

Autor: S.R.

To nie pierwszy sygnał czytelników z Gryfina w podobnej sprawie.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama