Przed Zalando nadal tłumy

żałosne, człowiek chodzi do pracy, naraża sie a maja czelność powiedzieć że jak sie komuś nie podoba to wypad! A w rejonie coraz wiecej zakażeń. Rękawiczek jednorazowych brak, w sklepach jest MNIEJ ludzi a obowiązkowo jest nakaz noszenia rekawiczek, zaraz wejdzie obowiązkowe noszenie masek a w zalando? WIĘCEJ ludzi niz w sklepie spożywczym, w szatni jeden obok drugiego! I brak środków ochronnych, nikt nic o tym nie mówi bo po co, jak to zakład pracy, żenada!!

Prawdziwych przywódców i kierowników poznaje się jak działają w sytuacjach kryzysowych. I tu egzaminu życiowego nie zdali!

Kompletny brak wyobraźni.

Lepiej jednak stać na świeżym powietrzu niż siedzieć długo w autobusie w razie gdyby jednak ktoś był chory.

To jakaś paranoja! :( Każą nam siedzieć w domach, a taki zakład pracuje bez żadnych obostrzeń. Produkują respiratory, przyłbice, szyją maseczki, kombinezony ? Nie ma dziwne, że już w Gryfinie mamy koronawirusa, skoro jeden w takiej bliskości zaraża drugiego, przynosi do domu i podaje dalej. Za chwilę będziemy mieli tu niezły wysiew. Kiedy otworzą się oczy - i pracodawcom i pracującym. Pieniążki będą...ale na pogrzeb.

Dlaczego kadry się nie integrują z pracownikami?

Gówno burzę robią co niektórzy, każdy pracuje , bo chce, jak by nie chciał to by nie przyjechał , proste! I tak cieszymy się że mamy pracę głupki, którzy myślą inaczej! Chodzi tylko i wyłącznie o organizację wejścia, wyjścia i tu (śmiech) przyjazdu autobusem , bo umówmy się tutaj zaczynamy i kończymy pracę, ale dzień zaczynamy jadąc w tłoku i zachowanie przed budynkiem odległości jest tyle warte , że naprawdę. Szanuję każdego jak i pracę lecz jestem za ludźmi, którzy wprost mówią, organizacja jest słabo przemyślana i koniec tu nie ma co się kłócić, bo wszyscy wiemy jak jest. Googleczę wszystkim dużo zdrowia, bo to jest najważniejsze! Hey!

Ale wy głupi jesteście. Nie potraficie się ogarnąć to kierownictwo powinno ściągnąć policmajstrów z Indii. Oni by was nauczyli kultury stania w kolejce!!!Albo gumofilca co by gumą przez grzbiet nauczył.

Ludzie zamiast się cieszyć że mają jeszcze prace, bo ludzie są nagminnie zwalniani, firmy upadają... to jeszcze narzekają.

Nie wiem, jak wy to robicie, ale jesteście PRO... Każdy patrzy na każdego, ale na siebie? Nikt... Potem narzekacie. Poczekaj, niech sobie wejdą, śpieszy ci się gdzieś? No nie... a no tak przebierzesz się i musisz jak smok jeszcze szluga zapalić bo nie zdążysz na hale, na palarni jakoś takie osoby nie narzekają na odległość zachowaną podczas palenia, no tak jeszcze daj mi papierosa odpalę sobie od Ciebie po mimo że w ustach już go miałeś to rękoma złapię za filter.

Stracą prace to im przestanie wirus przeszkadzać;-)

Kierownictwo siedzi przed komputerkami po parę osób w salce popija kawkę i czeka na 16-stą, to uważa że wszystkie artykuły to atak w ich stronę, tylko siedzą i wypisują komentarze jacy to pracownicy są wymagający, a pracownicy w ścisku trzęsą du***pami kiedy ktoś pierwszy załapie wirusa i zarażą się pracownicy i całe rodziny

Ja pracuje, stosuje sie do lini, trzymam odległość ale i tak przy wyjściu, wejściu ktoś wlezie mi na plecy, bo sie spieszą jakby autobus mial im pierdo*ic sprzed nosa, a czeka długo, ludzie głupi i to i tak nikt nic nie zdziała :/

Brak dbałości o pracownika może się zemścić na pracodawcy.

A kto komu broni stać w odstępach? Parking jest tak duży że nie byłoby to problemem. Więc nie róbcie sensacji i nie narzekajcie tylko cieszcie się że macie gdzie pracować. Mało komunikatów żeby zachować odstępy? Najlepiej wejść komuś na plecy a później narzekać. Ehhh... Paranoja