Dziennik elektroniczny ułatwia pracę. Zawsze ułatwiał. Teraz wydaje się być nieodzowny.
A tu w Szkole Podstawowej nr 1 w Gryfinie mieszczącej się przy ul. Łużyckiej dziennika elektronicznego funkcjonującego dla wszystkich uczniów i nauczycieli oraz rodziców nie ma. Natomiast w wielu o wiele mniejszych placówkach edukacyjnych w naszym powiecie funkcjonuje to narzędzie.
Władze samorządowe teraz winą obarczają dyrektorów. A przecież dyrektorzy podlegają służbowo burmistrzowi. To właśnie gmina odpowiedzialna jest za prowadzenie szkół. Niektórzy włodarze szukają przyczyn także w kuratoriach oświaty. A dzisiaj złe rządzenie i zapóźnienia w wykorzystaniu dostępnych technologii odbijają się nawet na najmłodszych.
W związku z tym wiceburmistrzowi Gryfina Pawłowi Nikińskiemu zadaliśmy pytania:
1. Czy dyrektorzy (wychowawcy klas) w poszczególnych szkołach zrobili rozeznanie, ilu uczniów nie posiada w domu komputerów, laptopów bądź tabletów i tylko na smartfonach są w stanie odbierać zdalne lekcje?
2. Jeżeli zrobiono takie rozeznanie, to w jakich konkretnie szkołach?
3. Jakie rozwiązania zaproponowano takim uczniom w poszczególnych szkołach aby mogli realizować zdalne nauczanie?
4. Czy dyrektorzy monitorują ilość i jakość materiałów przygotowanych przez nauczycieli dla uczniów?
5. Mamy sygnały, że nauczyciele oprócz poleceń dotyczących realizowania lekcji w domu (co oczywiste w tej sytuacji) zadają mnóstwo zadań domowych. Czy to zjawisko jest monitorowane przez dyrektorów poszczególnych szkół i czy są jakieś ich reakcje w związku z tym?
Oto co na powyższe pytania odpowiedział wiceburmistrz Paweł Nikitiński [podkreślnia od redakcji]
W odpowiedzi na Pana pytania, dotyczące zdalnego nauczania w szkołach prowadzonych przez Gminę Gryfino informuję, że zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Edukacji Narodowej z dnia 20 marca 2020r. w sprawie szczególnych rozwiązań w okresie czasowego ograniczenia funkcjonowania jednostek systemu oświaty w związku z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19 dyrektor jednostki systemu oświaty odpowiada za organizację i realizację zadań tej jednostki, z wykorzystaniem metod i technik kształcenia na odległość lub innego sposobu realizacji tych zadań.
Dyrektorzy szkół, jak dotąd, nie zgłaszali organowi prowadzącemu braków dotyczących sprzętu do realizacji zdalnego nauczania dla uczniów, poza Szkołą Podstawową w Żabnicy, która po uzyskaniu zgody organu prowadzącego, wypożyczyła swoim uczniom sprzęt do nauki zdalnej.
Choć za sposób prowadzenia zajęć oraz ich treść odpowiada dyrektor, którego zadaniem jest bieżący monitoring całego procesu, trzeba koniecznie zauważyć, że wprowadzone przez Ministerstwo Edukacji Narodowej rozwiązanie nauczania zdalnego, wyprzedziło działania podejmowane od 01.04.2020 roku. Mam na myśli olbrzymi wart 180 000 000 zł projekt Zdalna Szkoła – uruchomiony wspólnie przez MEN i Ministerstwo Cyfryzacji. Jego beneficjentami będą jednostki samorządu terytorialnego. W dniu 01.04.2020 r. ruszył nabór wniosków, który potrwa do 30 września 2020 r. Jutro w trakcie telekonferencji z dyrektorami gminnych szkół, będziemy omawiali szczegóły i możliwości programu, zarekomendujemy także zakup narzędzi, które w rzeczywisty sposób pozwolą nauczycielom prowadzić, a uczniom odebrać, naukę w trybie on-line.
Poproszę także wszystkich dyrektorów szkół o skorzystanie z zapisów Rozporządzenia, nadającego im właśnie, kompetencję ustalania tygodniowego zakresu treści nauczania. Trzeba jednak mieć na względzie, że w tym konkretnym, dydaktycznym zakresie, nadzór nad szkołami sprawuje Kurator Oświaty. Tym niemniej swoista elastyczność zapisana w Rozporządzeniu jest narzędziem po które warto sięgać.
Napisz komentarz
Komentarze