Ten z lewej spał, z butelką obok, na murku przy ul. Wojska Polskiego w Gryfinie. Drugi siedział na ławce i pił z butelki przy głównej ulicy w Baniach. W żadnym z tych przypadków to zachowanie nie trwało przez moment.
Jedno trzeba przyznać, ci co przechodzili obok, zachowywali spory społeczny dystans.
Napisz komentarz
Komentarze