Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
piątek, 19 kwietnia 2024 11:04
Reklama
Reklama
Reklama

Przeleciał przez rów i wpadł na drzewo

Kierowca samochodu marki Rover na zakręcie pojechał... prosto i przeleciał przez rów, ściął suche drzewo i zatrzymał się na dębie. Wcześniej hamował. Na szcczęście wóczas nic z naprzeciwka nie jechało. Do wypadku doszło dziś 30 maja 2020 r.
Przeleciał przez rów i wpadł na drzewo

Wypadek miał miejsce na 42. kilometrze drogi krajowej nr 31 pomiędzy Chojną a Widuchową (okolice skrętu na Żelechowo i j. Kiełbicze). Obowiązuje tam ograniczenie 70 km na godzinę.

Samochód leżał w rowie z kartką: "POLICJA WIE BEZPIECZNE". Gdy byliśmy na miejscu zdarzenia drogowego, to akurat patrol policji badał okoliczności zdarzenia, a w zasadzie jego skutki. 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
blokada 31.05.2020 16:07
Drogowy bandyta! Taaaa, coś mu się zablokowało, jasne, chyba rozum, o ile w ogóle go ma.

leciał sobie 31.05.2020 11:11
Kto mu dał w skrzydła!

dendrolog 30.05.2020 22:25
Biedne drzewo!

wyścigówa 30.05.2020 21:56
Zaszalał tym rowerem!

alko 30.05.2020 21:50
Dlaczego nie napiszecie ile miał promili!

poinformowany, nie to co... 30.05.2020 21:28
Z tego co wiem - z tyłu i miał flance pomidorów na działkie. Dlatego nie hamował.

pies 30.05.2020 21:25
Komentarz zablokowany

Miro 30.05.2020 21:22
Z tego co widzę po śladach to nawet nie starał się ostro hamować.

Reklama
ReklamaMrówka
Reklama