-Sprawdzają, czy zasłonięte są usta i nos u ekspedientek. Zwracali też uwagę na klientów. Na szczęście ja maseczkę miałem. Jednak dzisiaj dowiedziałem się, że za brak maseczki można dostać mandat 500 zł – opowiada nam czytelnik.
Sanepid sprawdzał jeden ze sklepów Dino. Podobno kontrolowano też inne obiekty handlowe.
Tam, gdzie stwierdzono zaniechanie obowiązku zakrywania ust i nosa przez personel obiektów, za brak właściwej higieny na poszczególnych stanowiskach pracy posypały się kary.
Pamiętajmy, że wchodząc do sklepu musimy zdezynfekować ręce lub założyć rękawiczki. Nadal obowiązkowa jest również maseczka lub zasłonięcie ust i nosa w inny sposób.
Napisz komentarz
Komentarze