- Na początku czerwca grupa osób spacerująca po lesie znalazła pisklę myszołowa. Pisklę było wycieńczone i atakowane przez mrówki. Zadzwonili do nadleśnictwa w poszukiwaniu pomocy. Na miejsce pojechał leśniczy Leśnictwa Błotno – mówi Barbara Adamczyk z Nadleśnictwa Rokita. - Po przeszukaniu okolicy stwierdził, że w pobliżu nie ma gniazda myszołowa. Zabrał więc pisklę w celu przewiezienia do ośrodka rehabilitacji.
W Nadleśnictwie Rokita (Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Szczecinie) zostało uratowane pisklę myszołowa, które w niedługim czasie zostanie wypuszczone na wolność.
Myszołów trafił pod troskliwą opiekę państwa Barańskich z Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Warnowie, gdzie wyrasta na pięknego ptaka i niedługo zostanie wypuszczony na wolność.
Napisz komentarz
Komentarze