Pierwsza uwaga dotyczy tego, czy trzymamy reżim w związku z maseczkami. Najczęściej nosimy je na brodzie, niektórzy na szyi. Mało kto zakrywa nos, a jest to bardzo ważne przy kropelkowym charakterze roznoszenia się koronawirusa.
Druga uwaga dotyczy stanu estetycznego Gryfina. Miasto jest niestety w centrum zaniedbane. Trawniki i kwietniki są zarośnięte. W donicach chwasty.
W fontannie wody nie było w tym roku. Jednak jej zaniedbanie może skutkować dodatkowymi kosztami aby uruchomić ją wiosną.
I do tego słynna "gryfińska ściana płaczu" - w coraz bardziej opłakanym stanie.
Baner z zaproszeniem na Włóczykija na 2018 r. znaczyć może, że władze są naprawdę "niedzisiejsze".
aganika
Napisz komentarz
Komentarze