Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
piątek, 29 marca 2024 09:33
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Rekord zakażeń w regionie. W Polsce przekroczona kolejna bariera

Dziś 22 października 2020 r. w powiecie nie mamy zachorowalności dwucyfrowej, ale w województwie liczba potwierdzonych chorych przekroczyła pół tysiąca! Ponad 100 osób jest z samego Szczecina. Aż 8 osób zmarło. U nas w powiecie sanepid potwierdza, że mamy przypadki zakażenia wirusem SARS-CoV-2 wśród trzech kobiet w średnim wieku, trzech starszych kobiet i trzech mężczyzn w średnim wieku. Natomiast Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 12107 nowych przypadkach zakażeń COVID-19. Odnotowano też największą dobową liczbę zgonów.
Rekord zakażeń w regionie. W Polsce przekroczona kolejna bariera

-Informujemy, że na terenie województwa zachodniopomorskiego mamy dzisiaj 515 kolejnych przypadków zakażenia wirusem SARS-CoV-2. W sumie liczba osób zakażonych koronawirusem w naszym regionie wynosi 5771/59 (wszystkie pozytywne przypadki/w tym osoby zmarłe) - informuje redakcję igryfino Małgorzata Kapłan, rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Szczecinie.

Z przykrością informujemy, o śmierci osób zakażonych koronawirusem

Mężczyzna l. 54 z Koszalina hospitalizowany w Szpitalu Wojewódzkim w Koszalinie

Kobieta l. 76 z pow. kołobrzeskiego hospitalizowana w SPWSZ w Szczecinie

Mężczyzna l. 81 z pow. kołobrzeskiego hospitalizowany w SPWSZ w Szczecinie

Mężczyzna l. 97 ze Szczecina hospitalizowany w SPWSZ w Szczecinie

Mężczyzna l. 42 z pow. wałeckiego hospitalizowany w SPSK nr 2 w Szczecinie

Kobieta l. 65 ze Szczecina hospitalizowana w SPWSZ w Szczecinie

Mężczyzna l. 49 ze Szczecina hospitalizowany w SPWSZ w Szczecinie

Mężczyzna l. 60 z pow. szczecineckiego hospitalizowany w 107 Szpitalu Wojskowym w Wałczu

Zakażenia korononawirusem w Zachodniopomorskiem z ostatniej doby:

pow. białogardzki – 12 osób (2 dzieci, 5 kobiet w średnim wieku, 1 starsza kobieta, 1 młody mężczyzna, 2 mężczyzn w średnim wieku, 1 starszy mężczyzna)
pow. choszczeński – 18 osób (4 młode kobiety, 9 kobiet w średnim wieku, 2 starsze kobiety, 3 mężczyzn w średnim wieku)
pow. drawski – 26 osób (2 młode kobiety, 8 kobiet w średnim wieku, 2 starsze kobiety, 6 młodych mężczyzn, 7 mężczyzn w średnim wieku, 1 starszy mężczyzna)
pow. goleniowski – 18 osób (1 młoda kobieta, 9 kobiet w średnim wieku, 2 starsze kobiety, 4 mężczyzn w średnim wieku, 2 starszych mężczyzn)
pow. gryficki – 8 osób (3 kobiety w średnim wieku, 1 młody mężczyzna, 3 mężczyzn w średnim wieku, 1 starszy mężczyzna)
pow. gryfiński – 9 osób (3 kobiety w średnim wieku, 3 starsze kobiety, 3 mężczyzn w średnim wieku)
pow. kamieński – 2 osoby (1 młoda kobieta, 1 mężczyzna w średnim wieku)
pow. kołobrzeski – 29 osób (14 kobiet w średnim wieku, 6 starszych kobiet, 1 młody mężczyzna, 5 mężczyzn w średnim wieku, 3 starszych mężczyzn)
pow. koszaliński + m. Koszalin – 85 osób (2 dzieci, 2 młode kobiety, 10 kobiet w średnim wieku, 5 starszych kobiet, 6 młodych mężczyzn, 54 mężczyzn w średnim wieku, 6 starszych mężczyzn)
pow. łobeski – 5 osób (2 kobiety w średnim wieku, 1 starsza kobieta, 2 starszych mężczyzn)
pow. myśliborski – 6 osób (1 młoda kobieta, 1 kobieta w średnim wieku, 1 młody mężczyzna, 3 mężczyzn w średnim wieku)
pow. policki – 21 osób (2 dzieci, 1 młoda kobieta, 7 kobiet w średnim wieku, 2 starsze kobiety, 4 młodych mężczyzn, 4 mężczyzn w średnim wieku, 1 starszy mężczyzna)
pow. pyrzycki – 5 osób (1 młoda kobieta, 1 kobieta w średnim wieku, 3 mężczyzn w średnim wieku)
pow. sławieński – 38 osób (3 dzieci, 1 młoda kobieta, 20 kobiet w średnim wieku, 3 starsze kobiety, 1 młody mężczyzna, 10 mężczyzn w średnim wieku)
pow. stargardzki – 58 osób (5 dzieci, 4 młode kobiety, 26 kobiet w średnim wieku, 3 starsze kobiety, 3 młodych mężczyzn, 12 mężczyzn w średnim wieku, 5 starszych mężczyzn)
m. Szczecin – 107 osób (3 dzieci, 4 młode kobiety, 38 kobiet w średnim wieku, 10 starszych kobiet, 9 młodych mężczyzn, 35 mężczyzn w średnim wieku, 8 starszych mężczyzn)
pow. szczecinecki – 21 osób (2 dzieci, 1 młoda kobieta, 7 kobiet w średnim wieku, 2 starsze kobiety, 2 młodych mężczyzn, 4 mężczyzn w średnim wieku, 3 starszych mężczyzn)
pow. świdwiński – 11 osób (1 młoda kobieta, 3 kobiety w średnim wieku, 5 mężczyzn w średnim wieku, 2 starszych mężczyzn)
m. Świnoujście – 17 osób (9 kobiet w średnim wieku, 1 starsza kobieta, 4 mężczyzn w średnim wieku, 3 starszych mężczyzn)
pow. wałecki – 19 osób (2 dzieci, 2 młode kobiety, 6 kobiet w średnim wieku, 3 młodych mężczyzn, 5 mężczyzn w średnim wieku, 1 starszy mężczyzna)
RAZEM: 515 osób

Dzisiejszy raport z Polski mówi o nowych zakażeniach koronawirusem z województw:

mazowieckiego (1579), 

wielkopolskiego (1516), 

małopolskiego (1331), 

śląskiego (1168), 

kujawsko-pomorskiego (905), 

łódzkiego (863), 

podkarpackiego (777), 

pomorskiego (710), 

dolnośląskiego (610), 

zachodniopomorskiego (515), 

świętokrzyskiego (486), 

lubelskiego (411), 

opolskiego (404), 

warmińsko-mazurskiego (311), 

lubuskiego (297), 

podlaskiego (224).

Q ciągu ostatniej doby zmarło ogółem w Polsce 168 osób.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Gryfinianka 25.10.2020 06:13
Mam dla Państw bardzo ważną wiadomość,; TO NIE JEST SPAM. Tata naszego przyjaciela (tak, mojego i mojego męża Jarka) - mądry, doświadczony lekarz, który przeszedł Covid-19, pisze tak: Szanowni Państwo, Nazywam się Włodzimierz Bodnar, jestem pediatrą, specjalistą chorób płuc, który leczył nieprzerwanie od 30 lat. Piszę jako lekarz, i osoba z grupy ryzyka (wiekowo i zawodowo). Chciałbym z pomocą Państwa wdrożyć/opublikować leczenie, jak można pokonać ciężki przypadek choroby wywołanej przez SARS-CoV-2. W okresie luty - październik mam udokumentowane ponad 100 przypadków wyleczeń i codziennie przybywa ich lawinowo po kilkanaście. Znaczna część ich była o dość ostrym przebiegu. Część chorych miała choroby współistniejące, tak obciążające przy zachorowaniu. Obecnie sam jestem w okresie rekonwalescencji i na kwarantannie po przeżyciu ciężkiego ataku COVID-19 (potwierdzony testem RT-PCR). Mam 59 lat i ze względów kardiologicznych należałem do wysokiej grupy ryzyka. Stosując moją metodę leczenia, objawy zaczęły się cofać po 48 godzinach od rozpoczęcia leczenia. Obecnie czuję się na tyle dobrze, całkowicie wyleczony i by móc samodzielnie napisać tę wiadomość, leczyć nieprzerwanie pacjentów przez telefon konsultując, pisząc im elektronicznie recepty, ponieważ mam zamontowany system komunikacji z własną przychodnią w domu. Każdy pacjent w trakcie ostrej fazy infekcji w stałym kontakcie ze mną i przez kolejne 3-4 dni codziennie informuje mnie o swoim stanie zdrowia. Od wielu miesięcy komunikuję o nowatorskim sposobie leczenia, m.in.: - Marzec 2020 do Ministerstwa Zdrowia - bez odpowiedzi - Marzec 2020 Pani Profesor Katherine Kędzierski, przewodniczący australijskich naukowców (The Peter Doherty Institute for Infection and Immunity) - bez odpowiedzi - Kwiecień 2020 Profesor Krzysztof Simon, Klinika Chorób Zakaźnych Wrocław - bez odpowiedzi - W międzyczasie wielokrotne próby dotarcia do rządu przez posłów - bezskuteczne - Lipiec 2020 opublikowałem opis swoich przypadków z leczenia pacjentów, który został przesłany do wszystkich lekarzy tzw. Porozumienia Zielonogórskiego w całej Polsce - niestety bez większego odzewu. - Lipiec 2020 także w lipcu otrzymałem jedyną odpowiedź - pozytywna odpowiedź przyszła ze Szczecina od Pana Profesora Cezarego Pakulskiego, Klinika Anestezjologii Intensywnej Terapii i Medycyny Ratunkowej, który w pełni poparł moje spostrzeżenia. Przywróciło mi to wiarę i siłę, aby dalej leczyć i pisać - Październik 2020 Przed samym zachorowaniem opublikowałem artykuł o sposobie leczenia COVID-19 w lokalnej prasie - bez większej reakcji, jeszcze przed chorobą i ostatnimi korektami leczenia. A obecnie mój własny, bardzo ciężki przypadek przebiegu choroby, dał mi ostateczny brakujący element, jak można pokonać SARS-CoV-2 w ciągu 48 godzin. Twierdzę, że przy tym sposobie leczenia w ciągu 48 godzin można ustabilizować co najmniej 99% ciężkich przypadków w Polsce przebywających obecnie w leczeniu szpitalnym, a po tym okresie następuje okres kilkudniowego zdrowienia. Proces leczenia Po 24 godzinach podawania leku Viregyt K 100mg (chlorowodorek amantadyny) co 6 godzin uzyskujemy odpowiednie stężenie efektu terapeutycznego leku w komórce. Od osiągnięcia efektu terapeutycznego nasycenia lekiem ludzkiej komórki, stan chorego będzie się już tylko poprawiał, ponieważ zaczyna się inaktywacja wirusa. Główny lek (substancja czynna) AMANTADYNA, który stosuję, nie jest wpisany w schematy leczenia COVID-19,choć jest lekiem znanym od około 30-40 lat i stosowanym w leczeniu innych chorób. Mówimy tu już o leczeniu przyczynowym - czyli całkowitej inaktywacji aktywności wirusa. Wirus pozostaje nieaktywny. Nie działa już na organizm, dlatego efekt jest tak znacznej poprawy. Wirus raz inaktywowany już nigdy nie podejmie funkcji ponownej próby repliki. Potrzeba co najmniej 24 godzin, aby lek przeszedł w ilości wystarczającej do komórki i zmienił w niej środowisko pH z kwaśnego na zasadowe w lizosomach, co uniemożliwia wirusowi przekazania RNA materiału genetycznego do dalszej jego repliki. Po 48 godzinach efekt hamowania jest tak wyraźny, że znikają objawy chorobowe przez brak oddziaływania wirusa na organizm. Po podawaniu dożylnym leku prawdopodobnie uda się skrócić ten okres. Po 72 godzinach organizm jest wolny od aktywnego wirusa. Sam skończyłem leczenie na 102 godzinie, ponieważ nie wiedziałem jeszcze wszystkiego. Mając lek, który zmienia wirusowi warunki rozwoju w komórce ludzkiej jesteśmy w stanie w każdym wypadku jeśli pacjent jeszcze żyje uratować mu życie i zdrowie. Po 24 godzinach w chwili osiągnięcia odpowiedniego stężenia leku - działamy na wirusa inaktywując go na każdym etapie choroby. Inaczej mówiąc, w każdym przypadku działamy na przyczynę choroby, czyli na wirusa eliminując go z organizmu (inaktywacja). Czy to będzie początkowy okres bólu głowy, czy już na etapie zapalenia płuc. Nie ma tu znaczenia czy pacjent ma 30, czy 100 lat, czy ma choroby współistniejące, czy też ich nie ma. Zasada działania jest taka sama i inaktywuje wirusa. Jeśli do lekarza lub szpitala trafia pacjent z ciężkimi objawami choroby COVID-19, należy zastosować wszelkie leki, które do momentu uzyskania terapeutycznego amantadyny (do 24 godziny) pozwolą go utrzymać przy życiu. Jeśli pacjent przeżyje ten okres to już zaczyna działanie inaktywujące amantadyna, następuje poprawa stanu zdrowia zgodnie ze schematem. Piszę tę wiadomość z nadzieją na kontakt i z prośbą o przekazywanie tego opublikowania wszędzie. Piszę o tym już od 5 dni i nie jestem się w stanie się przebić. Sam napisałem o tym do wszystkich stacji telewizyjnych, agencji prasowych. Wysłałem do znajomych, lekarzy, konsultantów krajowych ministerstwa zdrowia i wielu innych. Jestem bezsilny. Proszę o wszelkie wsparcie. Z poważaniem lek. med. Włodzimierz Bodnar, specjalista chorób płuc, pediatra w NZOZ Optima w Przemyślu Tel kontaktowy: +48 600-809-201

*** *** *** 23.10.2020 01:19
Komentarz zablokowany

klisza 22.10.2020 20:27
Stawiam, że jutro pęknie kolejny rekord!

AJWAJ ALELUJA I DO PRZODU 22.10.2020 18:58
OSTATNIE STRZYZENIE AH AH AH https://youtu.be/q-fU8M7eUKU HA AH AH

ha ha ah 22.10.2020 17:12
Komentarz zablokowany

Luk 22.10.2020 14:14
Dlaczego w gryfonie nie mozna zrobic testow na wirusa?

kpt wagner 22.10.2020 18:05
Dlaczego w gryfonie nie mozna zrobic testow na wirusa?To są pytania, na które nie oczekuję odpowiedzi, te odpowiedzi znam, a nawet gdybym ich nie znał, to i tak by mnie nie interesowały, jak zresztą i pytania. Znam wszystkie możliwe pytania i wszystkie odpowiedzi; i jeśli mimo to je zadaję, to dlatego, że jest to, niestety, mój obowiązek. Zrozumieliście? Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss. Zrozumieliście?

wujek dobra rada 22.10.2020 20:28
Panie Nikitinski zmień pan płytę i do roboty.

Wirus 22.10.2020 14:11
W jednym z urzedow naszego powiatu, ktory nie jest jeszcze zamkniety pracownik poprosil o zamkniecie urzedu i przyjęcia osob z zewnatrz tylko w naglych wypadkach resztę emailowo i telefonicznie jak w wiekszosci urzędów w kraju.Ludzie boja sie koronowirusa i nie dziwi nikogo fakt, że urzędnicy chcą tylko przeszczegania zasad bezpieczenstwa. Rzad swoje, a życie swoje

Robol 22.10.2020 16:46
Zenada ze nikt nie dba o pracownikow, na takich burmidtrzow kare trzebz nalozyc za lekcewazenie ludzi.Sami majz kasena leczenie to maja to w ***, a biedny urzednik niech tyra

Urzednik 22.10.2020 16:49
Wojt w Widuchowej na kwarantannie a urzad pracuja i nikt o nich sie nie martwi, bo po co,kazdy z tych rzadzacych mysli tylko o sobie

Na mączną z wami 22.10.2020 13:42
Tytuł powinien brzmieć rekord dekli omotanych przez propagandę covidową

A 22.10.2020 17:31
Ty jesteś deklem. Nie obrażaj chorych ludzi.

niestety.... 22.10.2020 17:40
żeby tylko te "dekle" dla których wirusy to kwestia wiary a nie wiedzy ulegały zakażeniom... Ale to dotyka wszystkich - szczególnie słabszych i schorowanych...

saur 22.10.2020 13:17
Komentarz zablokowany

sekretarz 22.10.2020 13:14
A ilu tym razem w UMiG?

Jolka 22.10.2020 12:36
Oto skutki mądrości młodych ludzi którzy uważali że maseczka to zamach na wolność. Koronawirus nie wybiera, chorują teraz nawet dzieci. Imprezowaliście, i śmialiście sie z nas omaseczkowanych. Powinniście nie dostawać mandaty, lecz kary więzienia za wprowadzanie zagrożenia życia w sferze publicznej. Narażaliscie i narażacie życie innych ludzi. A to jest karane więzieniem. I tak za łagodnie postępuje ten rząd z wami. Za Tuska byście byli pałowani.

oj Jolka 22.10.2020 13:13
Jolka, przeciez rząd PiS nie będzie się samopałował :)))))

wp 22.10.2020 12:23
Już nieżyjący minister zdrowia Zbigniew Religa kiedyś powiedział: "Z samymi łóżkami to możemy burdel otworzyć, a nie klinikę kardiochirurgii". W tym przypadku jest analogicznie: do obsługi łóżek szpitalnych są potrzebni wykwalifikowani ludzie, a my ich nie mamy. W tej chwili cierpimy za kilkadziesiąt lat zaniedbań w systemie opieki zdrowotnej, w kształceniu lekarzy, pielęgniarek, diagnostów laboratoryjnych czy ratowników. Wszystkich specjalistów, od których ten system jest zależny – opowiada dr Dzieciątkowski. - Co z tego, że każdy będzie miał prywatny respirator, skoro sami siebie nie zaintubujemy? – dodaje.

parafrazujac 4 łóżka w szpitalu w Gryfinie 22.10.2020 12:26
Z samymi łóżkami to możemy burdel otworzyć, a nie szpiatal leczący z koronawirusa.

Tadziu 22.10.2020 14:15
Dlaczego w Gryfinie nie mozna zrobic punktu pobran

Obywatel 22.10.2020 17:02
Marszałek Grodzki powinien wrócić do zawodu, a nie tylko wymądrza się.

zainteresowany 22.10.2020 12:22
A co w ZSP na Łużyckiej?

na wp piszą 22.10.2020 12:21
Wiadomo było, że jesienią i zimą będzie tylko gorzej. Wszyscy przypuszczali, że dodatkowo nadejdzie sezon grypowy. Teraz, kiedy to się dzieję, widać, że nie zostały opracowane żadne konkretne strategie walki z COVID-19. Zostaliśmy pozostawieni sami sobie – opowiada dr Dzieciątkowski.

na wp piszą 22.10.2020 12:17
W Polsce padł kolejny rekord zakażeń koronawirusem - ponad 12 tys. potwierdzonych przypadków w ciągu doby, zmarło 168 osób. - Jestem przerażony tym, co się dzieje w Polsce. Tak wysokie liczby przypadków na dobę sugerują, że wirus został puszczony samopas - opowiada wirusolog dr hab. Tomasz Dzieciątkowski. - Mam żal do rządu, który nie wykorzystał w pełni letnich miesięcy, żeby przeanalizować sytuację i poszukać możliwych rozwiązań. Zostaliśmy pozostawieni sami sobie - dodaje.

Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama