
Pierwszy pan bez maseczki - obsłużony. Drugi pan bez maseczki - obsłużony. Stoję z 3,5-letnim dzieckiem i się zastanawiam o co chodzi (dodam, że jeden z panów kupował alkohol - towar niezbędnego wprost użytku). Gdy spróbowałam zapytać ekspedientki, dlaczego nie zwróciła uwagi tym panom, skoro w sklepie jest obowiązek noszenia maseczki, przecież stoję tu z dzieckiem - zostałam niemal "zjedzona"! Pani mi "powiedziała", że to moje dziecko i jak się boję, to mam sama zwracać uwagę. Czego ja od niej chcę?! To nie jest jej sklep, ona tu tylko pracuje i nie jest od pilnowania, tylko od sprzedawania. I że ja jej uwagi nie będę zwracać, bo ona sobie nie życzy. Cóż - stwierdziłam, że rozmowa poniżej mojego poziomu. Zostawiłam zakupy i wyszłam.
Dziś postanowiłam skontaktować się z właścicielem. Poszłam do sklepu zostawić swój numer telefonu do kontaktu. Jak weszłam do sklepu, owa pani szepnęła do koleżanki: "Patrz, to ta od maseczki!" Właściciela nie było i dziwnym trafem nie było żadnego sposobu, by określić, kiedy będzie.
Odnalazłam go więc na fb, żeby opowiedzieć o nieprzyjemnościach, które mnie poprzedniego dnia spotkały i oto poniżej reakcja właściciela. Totalna zlewka, stronniczość i próba przestraszenia. Nie pozwolił mi nawet się wypowiedzieć. Nie podaję dokładnych namiarów na sklep ani personaliów właściciela. Jestem zaskoczona jego reakcją. Z drugiej jednak strony, skoro ekspedientka bezczelna, to nie ma się co dziwić, że właściciel ignorant.
Ja się tylko pytam: po co naklejka na szybie, skoro dla sprzedaży 4 puszek piwa można zrobić odstępstwo? Po co hipokryzja? Jak widać są równi i równiejsi. Jak pani stwierdziła - co z tego, że dziecko, skoro alkohol towarem najwyższej potrzeby? Nieważne, że ja też robiłam zakupy. Bezczelność, brak kultury, roszczeniowość. Totalne wdupiemajstwo. Nie przestraszyłam się niczego, ponieważ jak widać w screenach, nie ma tu mowy o zniesławieniu. Nie ma danych szczegółowych ani osobowych, a cała opisana przeze mnie sytuacja jest prawdziwa.
czytelniczka Marta
Czytelniczka przedstawiła też swoją rozmowę z właścicielem sklepu (w fotogalerii)
Polacy maja jeszcze mentalność zniewiescialych cepów dlatego u nas ten wirus bedzie sie dobrze trzymał.
Moi drodzy, tak byłem klientem bez maski tamtego dnia ale z powodów zdrowotnych nie mogę jej nosić i takie mam zalecenie od lekarza, również w firmie papierowej z potwierdzeniem. Szkoda, że Pani tak oskarża czyjś sklep który nie zawinił w żaden sposób...
No tak, większość wydawanych zaświadczeń to dla tych z głową.
Biedne 3,5 letnie dziecko, nie zdaje sobie jeszcze sprawy ,że ma pierd... matkę.
Dlaczego ta sfrustrowana p inda sama nie zwróciła uwagi klientom,że nie mają masek, mogła im zrobić zdjęcie telefonem i powiadomić Straż Miejską. Nie, ona poczekała jak faceci wyjdą i zaczęła się wyżywać na ekspedientce. Nie odezwała się, bo bała się reakcji facetów którzy robili zakupy, tak samo zachowała się pani kasjerka, ona pewnie też ma dzieci, rodzinę. Pyskówka, to zagrożenie nie tylko przemocą, ale również zwiększoną ilością wydalanego na zewnątrz powietrza z ust osoby bez maseczki. Pracownik sklepu to nie funkcjonariusz w mundurze, to osoba która chce jak najszybciej zakończyć pracę i bezpiecznie wrócić do domu.
https://www.youtube.com/watch?…
Wiekszej pindy jak ty to swiat nie widział:) haha.
Uwiecznianie czyjegoś wizerunku bez jego zgody jest karalne.
Ale ty jesteś pie*dolnięty.
A dlaczego Pani poszla do sklepu z tak malym dzieckiem ?
Bo mniejszego nie miała.
E a co ciebie to zwyrolu obchodzi? Może nie miała z kim zostawić?
Zglosic do sanepidu w Gryfinie jak nie pomoze na szczecin. Zaprowadzic taka jedna z druga na zakazny niech zobaczy co to jest za wirus jak sie ludzie mecza. ! A pozniej beda plakac i wyc do ksiezyca jak nie bd mogli zlapac oddechu... Pozdrawiam Pania ;) i zycze duzo zdrowka ;)
To co piwa już kupić nie można. Może teraz to już tylko chleb, smalec i olej. Albo niech Pani zrobi listę żeby było jasne co możemy kupić w sklepie za własne pieniądze
Podobno sprawa w sanepidzie.
Ściągną z kamery i sprawa będzie prosta.
Litościwie pominęła nazwę sklepu i gdzie to jest, a szkoda.
Faktycznie trudno się domyśleć... Pewnie Delicja na końcu kamienic. Baby niemile jak 150 tam siedza. Wiecznie niezadowolone.
Ale co z tym piwem? Bo czytam, że to również bardzo palący problem *** ***. Można kupować czy nie?
Można ale nie u ciebie, tylko w innym sklepie.
Jakiś czas temu w jednym z marketów gryfińskich prawie zostałam staranowana przez matkę, której zwróciłam uwagę że dziecko bez rękawiczek ochronnych grzebie w bułkach. To niewychowane dziecię wyciągało bułki, pokazywało mamusi i odkładało z powrotem do pojemnika z pieczywem . Nie kupuję bułek od tego zdarzenia.
Znam Panią Martę, to jest specjalistka od afer.
Pozdrawiam cie glupku. Jeszcze nie widziales afery w moim wykonaniu. :)))
To dziwne, bo redakcja zmieniła jej imię.
Ja również popieram. Pani Marto-gratuluje. Ma Pani rację pod każdym względem. Ja się pod tym podpisuję. Proszę się nie przejmować hejtem,bo to robią ludzie, którzy nie mają pojęcia co się wokół nich dzieje. Siedzą w domu, biorą 500+, czytają co tak dziś w Biedrze w promocji ,do pracy się nie garną. Pewnie piwko na zeszyt w tym sklepie biorą. Odpowiedź właściciela-dno i wodorosty!
Tez popieram!
Dzięki takim dzielnym kobietom może nie będzie tylu zakażonych naraz.
Do Hhh: Ile jeszcze postów napiszesz.sam dla siebie, podstswiomy dupowłazie? Babka miala racje. Mamy nosic i to wszyscy. Ons nie od zwracania uwagi, to niech sie paluje. Zglisic ich do sanepidu o ile nikt tego jeszcze nir zrobil.i brawo dla kobiety z dzieckiem. Dzis hejt to norma. Widac wie ze ma racje i dobrze zrobila. Powinna sanepid zawiadomic.
Widziałam dzisiaj ten wpis na fb. Widac Pani szuka .... Na jej profilu to nie pierwsza sztuczna afera. W sumie ekspedientka ma rację ona tam pracuje i zgodnie z prawem nie moze zmusic kogos do zalozenia maseczki. Jeśli dziewczyna sie boi bo dziecko to sorki ale niech nie wchodzi z dzieckiem do sklepu lub wybierze inny sklep tam gdzie sprzedawca nie obsluguje bez maseczki.
Z tego co kojarze panie sa tam mile.
Hhh, lepiej zajmij się swoim sklepem niż zastraszać biedną kobietę, która śmiała zwrócić uwagę.
A ona po prostu miała rację!
Uspokojcie sie myszeczki uspokojcie. Na was tez przyjdzie pora.
No niby nie ma obowiązku noszenia maseczke i zasłaniania ust bo nie ma na to ustawy jest tylko nic nie warte rozporządzenie☹️
Ale zastanawia mnie to dlaczego sklep nakleja kartkę na drzwiach z informacją o tym że do sklepu możemy wejść tylko w maseczcce lub z zasłoniętymi ustami i nosem przez odzież a mimo wszystko wchodzą ludzie bez maseczke a sprzedawcy i tak nie zwracają uwagi ludzią bez zasłoniętych ust i nosa 🤔🤔🤔
Więc zapytuję się po co jest kartka na drzwiach 😁😁🤔🤔🤔🤔.
Zgaduje sklep odido na kościelnej? Normalka polowa ludzi bez maseczek ZRESZTĄ personel także rutyna! !!!
Straż ma wdoopiemajstwo!
Na wszystko niestety. To jest poczta burmistrza
***** ***
A co te gwiazdki znaczą?