Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
czwartek, 28 marca 2024 22:23
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Otyłość – niewidzialna i niezrozumiała choroba

Nadal niewiele o niej wiemy, najczęściej traktujemy ją jak wybór, nie rozumiemy, że jest chorobą – takie wnioski płyną z wyników badania opinii publicznej określającego postrzeganie otyłości wśród Polaków, które zostało zrealizowane w ramach kampanii edukacyjnej „Porozmawiajmy Szczerze o Otyłości”. Uważani za osoby wesołe i przyjacielskie, w rzeczywistości chorzy na otyłość zmagają się z wieloma bardzo trudnymi sytuacjami, jak wyśmiewanie, czy nawet przemoc fizyczna. Dlatego istotne jest nie tylko zburzenie narosłych wokół tej choroby mitów, ale i zbudowanie społeczeństwa świadomego i wrażliwego.
Otyłość – niewidzialna i niezrozumiała choroba

Badanie opinii publicznej prezentujące poziom świadomości dorosłych Polaków nt. otyłości zrealizowane zostało przez agencję SW RESEARCH w lutym tego roku. Udział w nim wzięły zarówno osoby z prawidłową masą ciała, osoby z nadwagą i te chorujące na otyłość. Jak pokazują wyniki badania, mimo że ok. 25% polskiego społeczeństwa cierpi na otyłość , nadal nie ma dla tej grupy powszechnego zrozumienia.

Wyśmiewanie i przemoc fizyczna, jak traktujemy chorych na otyłość?

Prawie połowa (44%) badanych przyznała, że ktoś z ich otoczenia doświadczył wyśmiewania ze względu na swoją wagę, a co piąty (21%) respondent wskazał nawet na przemoc fizyczną. Co szósta osoba z nadwagą (17%), ale już co trzecia osoba cierpiąca na otyłość (39%), przyznała, że była wyśmiewana ze względu na nadmierną masę ciała, a niemal co piąta osoba z nadwagą i co druga osoba z otyłością traktowała ją jako powód do rezygnacji z aktywności towarzyskich. Otwarcie o przemocy fizycznej mówiło 6% osób z nadwagą i ponad 11% osób z otyłością.

Tylko 28% ankietowanych chorujących na otyłość rozpoznaje otyłość jako chorobę. Dla porównania, wśród osób z nadwagą jest to 23% i 20% wśród ankietowanych z prawidłową masą ciała. Jako metody walki z otyłością ankietowani z grupy osób z BMI 30+ wskazywali dietę (57% spontanicznie i 86% wspomaganie) oraz aktywność fizyczną (38% spontanicznie i 84% wspomaganie). Jedynie 13% wymienia farmakoterapię, co oznacza nieco wyższą świadomość – jednak nadal za małą, by skutecznie walczyć z chorobą.

– Jako społeczeństwo wciąż wiemy za mało. Pozostajemy daleko w tyle za innymi krajami. Problem leży u podstaw – poza brakiem edukacji, choroba ta nadal pozostaje w kręgu tematów tabu, także w gabinetach. Lekarze nie rozmawiają szczerze z pacjentami, nie sygnalizują im powagi problemu. A przecież dla chorych lekarze stanowią autorytet. Jeśli więc nie dają im jasnych sygnałów odnośnie konieczności zmiany stylu życia i sposobu odżywiania, to jaką siłę przebicia mają osoby z otoczenia osoby cierpiącej na otyłość? Brak szczerości tylko powiększa skalę problemu, z którym i tak coraz trudniej nam walczyć – przyznaje prof. Paweł Bogdański.

 

 

 

 

(Nie)szczery jak Polak?

Mimo wielu stereotypów, osoby z otyłością postrzegane są jako ciepłe, miłe i przyjacielskie, na co wskazuje ok. 40% ankietowanych z prawidłową masą ciała lub nadwagą. Także same osoby z otyłością – 55,5% spośród ankietowanych – przyznają, że postrzegane są w ten właśnie sposób.

– Osoby z otyłością są często postrzegane jako wyjątkowo zabawne i przyjazne. Prawda jest jednak taka, że osoby te ukrywają się pod maską osób z dużym dystansem do siebie. I tu pojawia się pytanie, na ile taki wizerunek jest zgodny z rzeczywistością… Faktycznie jest tak, że strach przed oceną i dyskryminacją powoduje u tych osób lęk. Często występuje również poczucie winy spowodowane wyglądem. Wówczas osoba taka zaczyna udawać, by zrekompensować swój wygląd najbliższym ze swojego otoczenia. W końcu lepiej śmiać się z siebie zawczasu niż zostać ośmieszonym przez kogoś w pracy albo na ulicy, czasami nawet przez lekarza - przyznaje Agata Ziemnicka, dietetyczka i psycholożka kliniczna. To niestety tylko nakręca spiralę samotności, bezradności i może pogłębiać potrzebę redukcji napięcia, często niekonstruktywnego. Za osobami chorującymi na otyłość często stoi trauma lub skomplikowane, ciągnące się latami relacje. Na taką sytuację reaguje się wyparciem. Ten mechanizm obronny najpierw pomaga przetrwać, a później „udawać” dystans do siebie i wyostrzone poczucie humoru. Bo w przeciwieństwie do innych dolegliwości - wobec osób chorujących na otyłość nie mamy współczucia. Co więcej, surowo ich oceniamy, stosując dyskryminację, wykluczenie społeczne, stygmatyzację niezwykle widoczną w nieszczerych komentarzach za plecami i co najbardziej zadziwia w badaniu - przemoc na tak wielką skalę.

 

Epidemia otyłości, bo na taką skalę możemy mówić już o tym problemie, wymaga kompleksowych działań na wielu płaszczyznach – zarówno edukacyjnej, jak i systemowej, co jest celem kampanii „Porozmawiajmy szczerze o otyłości”. Kampania, której mecenasem jest Novo Nordisk ruszyła w grudniu ubiegłego roku. Jej działania ukierunkowane są na budowanie wśród pacjentów, lekarzy i decydentów świadomości, że otyłość jest chorobą, którą należy leczyć. W ramach kampanii powstała również strona internetowa www.ootylosci.pl, która jest cennym źródłem informacji i wsparcia dla osób dotkniętych tą chorobą. Oprócz licznych materiałów edukacyjnych na stronie dostępny jest spis lekarzy zajmujących się otyłością w Polsce.

 

 

O badaniu:

Celem badania było określenie postrzegania otyłości wśród Polaków. Sprawdzało ono także na ile Polacy są świadomi obecności tej choroby i czy potrafią o niej rozmawiać. Badanie zostało zrealizowane w dniach 17.02-24.02.2020 r. przez agencję SW RESEARCH metodą wywiadów on-line (CAWI).

W ramach badania przeprowadzono 1000 ankiet z ogólnopolską próbą pełnoletnich Polaków, reprezentatywną ze względu na płeć, wiek i wielkość miejscowości, zachowując proporcje osób z nadmierną masą ciała i cierpiących na otyłość odpowiadające odsetkom populacyjnym.

Dowiedz się więcej na www.oOtylosci.pl !

Dominika Dyjak


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Wujek 26.10.2020 11:25
Nic tylko podziekowac zniewieściałym rodzicom.

Jolka 25.10.2020 00:01
Komentarz zablokowany

Loszka 24.10.2020 19:50
Kawał miecha i sadla

takie lubie 24.10.2020 19:58
MNiam mniam . Kocica

specjalista ds niepotrzebych 24.10.2020 16:39
Odpowiedź jest prosta: "należy ruszyć ***"!

*** 24.10.2020 16:30
Komentarz zablokowany

proste 24.10.2020 11:57
Mniej jeść!

mirka 24.10.2020 11:27
Zdecydowano o zamknięciu miejsc, gdzie można ćwiczyć i pływać. A zostawiono otwarte kościoły. To na pewno pomoże we wspieraniu aktywności fizycznej. Klęknij i powstań!

ahmmm 24.10.2020 10:36
Niewidzialna ???

Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama