Cmentarze pozostaną zamknięte od 31 października do 2 listopada 2020 r. – nieoczekiwanie ogłosił premier.
Ta decyzja mocno zaskoczyła także handlujących kwiatami przy cmentarzach.
-Co teraz mamy zrobić my - handlarze i ogrodnicy chryzantem?! Wojna z kobietami to za mało temu rządowi?! To teraz rozumiem, że trzeba do nich dołączyć! – stwierdza pan Tomasz.
Na cmentarzach tłumy. Drogi dojazdowe zablokowane. Każdy chce zdążyć przed zamknięciem bram nekropolii odwiedzić groby najbliższych, zapalić znicze, przynieść świeże kwiaty.
Jednak słychać i takie opinie, jak pani Aldony.
-Właśnie wróciliśmy. Pada deszcz, ale mnóstwo ludzi jest na cmentarzu. Od zniczy i lampek aż widno. Raz w roku jest ten wyjątkowy dzień, kiedy jesteśmy z tymi, którzy odeszli i nie ma takiej siły, która nam tego zabroni – mówi nam mieszkanka Gryfina.
Napisz komentarz
Komentarze