Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
piątek, 29 marca 2024 15:47
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Pani Tamara przezwyciężyła koronawirusa!

Prawie pół miesiąca spędziła w szpitalu. Najpierw karetką przetransportowano mieszkankę Gryfina do szpitala zakaźnego przy ul. Arkońskiej. Tam wykonano test potwierdzający zakażenie koronawirusem. Potem chorą gryfyniankę przewieziono do szpitala przy ul. Piotra Skargi w Szczecinie. Tam leczona była dwa tygodnie. Powoli odzyskiwała smak i zapach. Wreszcie zaczęła przyjmować napoje, potem próbowała nieco zjeść. – W końcu nie czuję tej okropnej goryczy! Zjadłam barszcz czerwony. Był pyszny! – powiedziała mi kilka dni temu. I chociaż słowa te wypowiadała szeptem i z wielkim trudem, to muszę przyznać, że łzy radości napłynęły mi wtedy do oczu. To był przełom. Nabrałam wówczas przekonania, że dzięki fachowej pomocy lekarzy Tamara może pokonać koronawirusa, pomimo swojego zaawansowanego wieku oraz chorób współistniejących.
Pani Tamara przezwyciężyła koronawirusa!
Tamara Szymańska podczas występu gryfińskiego teatru w Chojnie.

Autor: arch.

Kiedy pamiętnej nocy z 25 na 26 października 2020 r. telefonowałam na numer nocnej i świątecznej opieki lekarskiej w Gryfinie, prosząc o wezwanie „covidowej” karetki pogotowia, nie spodziewałam się, że spotkam tylu ludzi gotowych nieść pomoc. Najpierw był to lekarz pełniący tamtej nocy dyżur w Gryfinie. To on wezwał specjalistyczną karetkę, pomógł załatwić wszelkie formalności.

Chociaż uprzedzano mnie, że na „covidową” karetkę czeka się nawet do kilkunastu godzin, ratownicy przyjechali bardzo szybko. Przed godz. 2 w nocy osobiście pojechali do lekarza w Gryfinie po skierowanie do szpitala. Byli ze mną w telefonicznym kontakcie do momentu przekazania Tamary medykom ze szpitala przy ul. Arkońskiej.

Kłaniam się nisko personelowi medycznemu szpitali przy ul. Arkońskiej i Piotra Skargi w Szczecinie. Zawsze odbierali telefony i odpowiadali na moje pytania. Szczególnie wdzięczna jestem lekarzowi Pawłowi Dopierale za cierpliwość, ogromną empatię, a nawet pomoc w załatwieniu środka transportu do przewiezienia Tamary do domu w Gryfinie.

Tak, naszej koleżance dziennikarce udało się pokonać koronawirusa dzięki szybko udzielonej pomocy medycznej. Od wczoraj po południu (10 listopada 2020 r.) Tamara jest już w domu! Wymaga co prawda opieki, ale jest ozdrowieńcem!

W imieniu Tamary i swoim bardzo dziękuję wszystkim, którzy pomogli przetrwać te niezwykle trudne tygodnie. Oprócz wspomnianych wcześniej medyków wsparcie okazali m.in. Kasia, panie Ela, Ewa i Ula, sąsiadka Tamary pracująca na gryfińskim targowisku, pracownicy Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Gryfinie, powiatowy lekarz weterynarii Hubert Gumowski, urzędnicy z UMiG w Gryfinie.

Wiele wysiłku, pracy i czasu poświęciła pani Ela, codziennie opiekując się czterema, a potem trzema kotami Tamary.

Przez kilka najbliższych miesięcy Tamara będzie dochodziła do siebie, nabierała powoli sił, ale przezwyciężyła Covid-19. Jak mówi jedna z osób o wewnętrznej sile i woli życia naszej znajomej – to „gniotsa nie łamiotsa”.

I rzeczywiście, po dniach zwątpienia i kryzysu - dzięki ogromnym wysiłkom medyków i wsparciu przyjaciół –Tamara podjęła walkę z koronawirusem. I walka ta uwieńczona została sukcesem.

Nabieraj sił, Tamarko! Życzymy zdrowia!

 

O zdrowotnej sytuacji Tamary napisaliśmy wcześniej tutaj:

https://www.igryfino.pl/wiadomosci/38539,trzymamy-kciuki-za-chora-kolezanke-dziennikarke


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Ja 17.12.2020 16:19
Wspaniała kobieta,dużo zdrowia życzę, podziekowania dla Alicji i calej reszty pomocnych osób.

kicik 16.11.2020 00:43
To tylko teraz szybkiego powrotu do zdrowia życzyć, bo rehabilitacja niewątpliwie jest potrzebna.

Ula 13.11.2020 20:05
Brawo i dużo zdrowia :)

Kazik 12.11.2020 23:55
Po covid i takim osłabieniu trzeba przejść rehabilitację aby do końca życia nie być przywiązanym do łóżka.

gdzie jest sanepid ha ah ah 12.11.2020 16:44
Komentarz zablokowany

Anonim 12.11.2020 15:29
Komentarz zablokowany

88 12.11.2020 14:38
to zdjęcie na czarnym tle skojarzyło mi sie tylko z jednym. Będzie pani długo żyła. Zdrowia.

pamiętam 12.11.2020 15:07
Bo ona w tej sztuce teatralnej grała tajemniczą wróżkę.

Ewa 12.11.2020 12:35
Czy chociaż w przypadku tego artykułu nie można by zablokować tych niezrównoważonych psychicznie ludzi, komentujących w niewłaściwy sposób ?? Jakim trzeba być bezmózgim tworem, żeby kpić ze zdrowia i życia innych?

cenzor 13.11.2020 01:27
Pewno, niech cię Ewa zablokują!

Wszystkie koty 12.11.2020 10:41
Zdrowia !

lucyfer z bartkowa ha ha ah 12.11.2020 09:55
Komentarz zablokowany

lucyfer z bartkowa ha ha ah 12.11.2020 09:33
ja też juz go pokonałem i śpiewam razem z rabinem ha ah ah https://youtu.be/AoTOTIuNc9Y

prośba 12.11.2020 15:09
Ajwaj, chociaz raz w stosunku do starszej chorej kobiety postaraj się być miły. To w ogóle możliwe?

reszta mnie wali ha ah ah 12.11.2020 16:27
dal mnie starsza kobieta to jest tylko moja mama i mama kolegi ha ahj ah np PANI TROCKA

Brakowało pani 12.11.2020 01:43
To Dżaba zmartwił się

gosc 12.11.2020 00:07
Komentarz zablokowany

koleżanka 11.11.2020 23:02
Alu, to Ty uratowałaś panią Tamarę.Miałaś intuicję, że zadzwoniłaś mimo późnej pory do pani Tamary. Kiedy ja dzwoniłam dwie godziny wcześniej , wszystko było w porządku. Twoja intuicja podpowiedziała Ci, aby sprawdzić ponownie. JESTEŚ...

ozdrowieniec 11.11.2020 20:29
Brytyjscy lekarze uważają, że syndrom post-COVID może okazać się bardziej obciążający dla systemu opieki zdrowotnej, niż leczenie samego COVID-19. Więc teraz trzeba liczyć, że sami się odbudujemy, bo nasz system nastawiony jest tylko na pierwszą fazę. A pani życzę szybkiego dojścia do formy.

Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama