
Czy musi dojść do tragedii, żeby drzewo podgryzione przez bobry spadło na pobliski parking i napowietrzną linię energetyczną? Wody Polskie, Enea i gmina zostały powiadomione o tym problemie miesiąc temu, ale ich opieszałość jak widać jest niezrozumiała - mówi pani Elżbieta.
Ta niebezpieczna sytuacja jest w Moryniu obok młyna. Krzyżują się tam dwie drogi: powiatowa z wojewódzką. Podgryzione wielkie drzewa mogą lada moment się przewrócić tym bardziej, że w ostatnich dniach mocno wieje.
Apelujemy do służb i władz gminy: trzeba szybko zareagować aby nie doszło do tragedii!
Jeszcze dobrze nie zaczęli akcji jak jedno z drzew osunęło się na linię energetyczną. Było o krok od tragedii.
Komentarz zablokowany
Komentarz został zablokowany przez administratora.
Pewnego razu w lesie wilk pedałował niedźwiedzia.Natomiast mały zając podglądał ich w krzakach.Po pewnym czasie wilk przyuważył zająca i mówi do niedźwiedzia-Goń tego małego kurdupla bo wypaple o nas wszystkim i cały las będzie wiedział.Niedźwiedź rzucił się w pogoń za zającem,już miał go łapą dosięgnąć a tu nagle zając wskoczył do bajora.Więc niedźwiedź prędko wsadził łapę do wody i miesza,miesza nagle coś chwycił i wyciąga.Patrzy a to bóbr.Niedźwiedź się więc pyta bobra-A gdzie zając?Na to bóbr-Utopił się ty pedale!!!
Cwane te bobry terrorysty! Wyślę w południe ze dwa plutony z pałkami teleskopowymi.
Do czytel, To czemu nie zabezpieczyłeś.
...bo to do gminnych obowiązków należy!
ja mam pograbić liście przed domem to włodarzy miasta nie wołam!
tylko sam ***m!!! z grabiami
Sory.Ale w tym wypadku właścicielem drzew są Wody Polskie i to oni powinni zabezpieczyć drzewa.
...idiotyczna akcja! w niedzielę wieczorem!!!
drzewo od dwóch tygodni można było zabezpieczyć siatką i byłby spokój...
ale jak komuś oczy zarosły p......ą to zrobić :-)))))))))))
Handzia zacierke podała: గem zacierke, kluski łykam, ale o tym dziadu zapomnieć nie moge. Prawda, opowiadaగo, że kiedyś święte chodzili za dziadow przebrane, nawet sam Pambóg z Pietrem wendrowali po wioskach niby żebrawszy: chodzili i porządki boskie ustanowiali, గak żyć, pracować, modlić sie, żeb było po bożemu. Rybaka, గak dziada nie uszanował, Pambóg, on to był za dziada przebrany, w bobra przemienił! Żarty żartami, ale żeby i mnie za moగe tupanie w గakiego tupacza nie przemieniło!
Jak tupne nogo, గak zamachne sie ręko: A pódziesz dziadzie, Muszka, weźgo, weź! a dziad nie czeka, rękami torby ogarnoł i du du du! ucieka గak podsmalony, podryguగe, kulacho sie opędza, choć suka z budy tylko wyglądneła, nawet nie zaszczekała. Ach ty zdechlino, ty lugo zgniła, poniosło mnie i bach nogo w bude, aż zaskamlała, skamlić to cholero umiesz, a postraszyć cudzego nie? W dziure noge wsadzam i nogo w budzie łomocze, a ona, szkacina⁷², cabas! za nogawke, aż do krwi! Ożesz, swołocz ty, tak ty swoగego pana szanuగesz? Za łańcuch గo wyciągam, podnosze గedno ręko za łańcuch, drugo łup! kułakiem po kościach, po łbie, a żeb ty zarazo po wodzie chodziła i pić prosiła,
a masz! żeb ty ścieżki do domu lugo nie poznawała, a masz, żeb ty śmierci nie doczekała, psiamendo!
czy ktoś słyszał, że w Moryniu kręcą w DPS własna edycję Big Brudera, wielkim bratem jest dyrektorka siostra zakonna. Ostatnio wyłapywała osoby na fajkach w pracy. Robi się ciekawe, co dalej...
Czy to bobry wchodzą do naszych domów sadów czy my z domostwami i sadami rozgościliśmy się na terenach zalewowych rzek?
Wina tuska jak nic
Nie dość, że covid, to jeszcze bobra zgryz?!
Patologii moryńskiej ciag dalszy
To adyc sama natura.
mówią, że to dziki atakują Dino w Moryniu w poszukiwaniu jedzenia :)