
Ostatniej doby w naszym powiecie Ministerstwo Zdrowia odnotowało 12 nowych i potwierdzonych przypadków koronawirusa. Ostatnie doby nie odnotowano zgonów.
Niższy niż ostatnio jest w powiecie gryfińskim współczynnik zakażeń na 10 tys. mieszkańców. Dzisiaj wynosi 1,47 (a np. w powiecie myśliborskim 1,38). W związku z tym na mapie zakażeń w Polsce nasz powiat zaznaczony jest jaśniejszym kolorem.
Liczba osób objętych kwarantanną w powiecie gryfińskim: 724
Liczba wykonanych testów: 73
Liczba testów z wynikiem pozytywnym: 15
Ostatniej doby w województwie zachodniopomorskim odnotowano nowe 130 zakażeń. Ostatniej doby nikt nie zmarł na choroby współistniejące i COViD-19.
Dzisiaj w naszym województwie odnotowano średnią na tle w kraju liczbę zakażeń na 10 tys. mieszkańców. Współczynnik ten wynosi 0,77. W związku z tym nasze województwo na mapie zakażeń jest zaznaczone nieco ciemniejszym kolorem.
Liczba osób na kwarantannie w Zachodniopomorskiem: 11082
Liczba wykonanych testów: 925
w tym z wynikiem pozytywnym: 149
W kraju mamy dzisiaj 2 419 nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem z województw:
Zmarło w kraju 38 osób: z powodu COVID-19 zmarło 10 osób, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami - 28.
Z powodu koronawirusa w szpitalach przebywa 14 377 osób, u których potwierdzono zakażenie wirusem SARS-CoV-2 (jest 29 893 łóżka przeznaczone dla takich pacjentów), w tym 1 482 jest pod respiratorami (mamy 2 860 respiratorów) – podało Ministerstwo Zdrowia.
Na kwarantannie przebywają 170 854 osoby, a nadzorem sanitarno-epidemiologicznym objęto 5 992 osoby.
W ciągu ostatniej doby wykonano ponad 19,9 tys. testów na koronawirusa.
Łącznie od początku epidemii wykryto w Polsce 1 478 119 przypadków COVID-19. Zmarło 35 401 chorych.
Na koronawirusa do tej pory w Polsce zaszczepiły się ponad 707 474 osoby - wynika z danych opublikowanych przez Ministerstwo Zdrowia.
Jest to najniższy wynik od października. Czy te optymistyczne statystyki to znak, że wygrywamy z epidemią COVID-19 i wkrótce nasze życie wróci do normy?
Buk tak kce
Aniol nie bluźnij!
A'propos cytatów w interii to ten dla nas jest najważniejszy: "Jak podkreśla ekspert, obecnie w Polsce systematycznie zmniejsza się liczba pacjentów, którzy trafiają do szpitali z COVID-19 w odpowiednim czasie.
-Zdecydowanie większym problemem są dla nas pacjenci, którzy trafiają do szpitali w ciężkim stanie, ponieważ za długo leczą się w domu - podkreśla prof. Krzysztof Tomasiewicz."
Mutacje koronawirusa budzą w Europie panikę. – Wirus może mieć większy współczynnik zaraźliwości, ale o przyśpieszeniu epidemii decydują ludzkie zachowania – uważa prof. Krzysztof Tomasiewicz, specjalista chorób zakaźnych.
Ostatnio przypadki zakażenia b.117 (brytyjskiej mutacji) potwierdzono w Niemczech. 11 przypadków zakażenia brytyjską mutacją wykryto też w gminie Nordre Follo pod Oslo. W związku z tym Szwecja postanowiła zamknąć granice z Norwegią. W Danii liczba zakażeń zwiększyła się o 70 proc. mimo lockdownu. Duński Statens Serum Institut (SSI) ogłosił, że będzie sekwencjonować każdy pozytywny wynik testu na koronawirusa w celu wykrycia mutacji.
To, że mutacje koronawirusa już są w Polsce, nie ulega żadnym wątpliwościom. Przy takiej wymianie i przemieszczaniu się ludzi, transmisja nowych wariantów jest nieunikniona. Nie oznacza to jednak, że będzie to stanowiło problem. Nie we wszystkich krajach, gdzie potwierdzono obecność mutacji, rozprzestrzenia się ona z taką szybkością, jak wcześniej się obawiano - opowiada prof. Krzysztof Tomasiewicz, kierownik Kliniki Chorób Zakaźnych Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego nr 1 w Lublinie.
Komentarz zablokowany
Komentarz został zablokowany przez administratora.
pisi odwołali szefa pomorskiego sanepidu - BEZ PODANIA PRZYCZYN wbrew faktom, że to jeden z najlepiej radzących sobie sanepidów, bez bałaganu i gubienia danych.
W dodatku kilka miesięcy temu pisi powołali go na kolejną kadencję.
Dlaczego to zrobili?
1. Albo podpadł, bo nie chciał zatrudnić totumfackich lokalnych kacyków
2. Albo ZA UCZCIWIE RAPORTOWAŁ DANE...
Spore kłopoty czekają 34-letniego kielczanina. Mężczyzna pobił w centrum miasta 66-latka, bo ten powiedział mu, że trzeba nosić maseczkę. Agresywny napastnik tak popchnął pokrzywdzonego, że złamał mu rękę. Jego zachowanie rozliczy teraz sąd.
Ludziom puszczają nerwy.
Bo i od tego wszystkiego kręcioła można dostać.
Pracownicy transgraniczni z lubuskiego i dolnośląskiego muszą się testować co tydzień. Niedługo będzie tam wzrost zachorowań.
Nie testować nikogo a wówczas zakażonych nie będzie !
ku temu zmierzamy szefie...
Zatrważająca mała liczba testów.
Podejrzana mała liczba testów.
Zrobione badania przesiewowe nauczycieli wykazały, że 2% było zakazonych (nie mając objawów). Czyli 600 tysięcy w Polsce ludzi jest zakażonych - co najmniej - bo przecież nauczycieli badali przed ich powrotem do szkół.
Ciekawe, co by wyszło, jakby jakąkolwiek grupę wzięto na przesiewowe badania - przecież nikt przy zdrowych zmysłach nie wierzy że w Polsce zachorowało 2 tysiące osób!
Jeśli wszystkie kraje wokół mają poziomy dużo wyższe!!!
No ale i system testowania lepszy...
MI ZAATAKOWAŁ KOMPUTER nie chciał wstać ale wymieniłem bateryjkę i wstał CUD ha ah ah z samego rana a juz myslałem ze abw sie wali na drutach a oni jaj zawsze na fali ha ha ah sierpem tnij a młotem kuj a na wypłatę bolszyj hoj i MISKA RYŻU AH AH AH KOMUNA WRACA PIS PEJSY I SATANIZM
Bardzo mało zachorowań więc lockdown działa!
Bardzo mała ilośc wykonanych testów. Ciemnogród jednak dalej istnieje... Aż przykro.
A propos zdjęcia: to teraz medycy mają czarne uniformy? Bo tak wynika z tego co ten lekarz ogląda na monitorze.
Może to grabarze?
Na pewno grabarze :)))))))))