LIST OTWARTY
odnośnie kontynuacji sprzeciwu społeczności szkolnej i lokalnej w związku z niesprawiedliwym zamiarem likwidacji Szkoły Podstawowej im. Heleny Grabskiej z Orląt Lwowskich w Gogolicach przez Władze Gminy Trzcińsko-Zdrój na zakończenie roku szkolnego 2020/2021, co jest szczególnie dotkliwe w dobie obecnych obostrzeń związanych z epidemią koronawirusa
Szanowni Państwo,
Drodzy Rodzice i Mieszkańcy Gminy Trzcińsko-Zdrój
W dniu 15.01.2021 r. odbyła się XXVII sesja Rady Miejskiej w Trzcińsku-Zdroju w trybie zdalnym, na której radni podjęli kolejną uchwałę w sprawie zamiaru likwidacji Szkoły Podstawowej im. Heleny Grabskiej z Orląt Lwowskich w Gogolicach (Uchwała nr XXVII/207/2021 – to już piąta uchwała od 2019 r. w tej sprawie lub zmieniająca treść wcześniejszej). Rada Rodziców przy Szkole Podstawowej im. Heleny Grabskiej z Orląt Lwowskich w Gogolicach wraz z Komitetem Protestacyjnym na Rzecz Obrony Szkoły Podstawowej w Gogolicach zdecydowanie sprzeciwiają się powyższej decyzji Władz Gminy i zwracają się z ogromną prośbą do wszystkich rodziców, nauczycieli oraz przyjaciół o dalsze wspieranie naszej Szkoły. Domagamy się od Władz Gminy, aby zaprzestali złowrogich działań, destabilizujących gminną oświatę oraz, aby rozstrzygając los gogolickiej Szkoły Podstawowej, nie pomijali naszego społecznego głosu w tej, tak ważnej dla wielu z nas sprawie oraz kierowali się faktycznym dobrem dziecka, a także prawem każdego z obywateli naszej Gminy do zrównoważonego rozwoju wszystkich jej miejscowości.
Nie zgadzamy się na naprawianie gminnej oświaty i finansów Gminy Trzcińsko-Zdrój kosztem południowych, biedniejszych miejscowości, które skazuje się na degradację społeczno-ekonomiczną, chcąc rozwijać tylko północną część Gminy, rozszerzając „aglomerację Trzcińsko-Zdrój” o wsie Góralice i Strzeszów. A co z nami, mieszkańcami miejscowości z obwodu Szkoły w Gogolicach? Władze się zmienią wcześniej, czy później, a raz zlikwidowana Szkoła już nigdy nie powróci! Czy nadal nasze prawa mają być łamane, a my, obywatele, skazani na Gminę kat. B mamy być lekceważeni i pomawiani? Jednym z głównych dochodów Gminy jest udział w podatku dochodowym od osób fizycznych i prawnych, podatku od nieruchomości i podatku rolnym. Czy nasze niemałe pieniądze wpływające z tego tytułu do gminnej kasy, za które m.in. utrzymywane są Władze i administracja Gminy, nadal mają być wykorzystywane przeciw nam? Takie stawianie sprawy jest niemoralne, niesprawiedliwe i niegodne uczciwych ludzi!
Postawa Władz Gminy i zacietrzewienie polityczne, wrogie wartościom, które są bliskie większości polskich, tradycyjnych rodzin w wychowywaniu dzieci, nie tworzy niestety dobrej przestrzeni do porozumienia, choć nadal jesteśmy na nie otwarci, jako strona społeczna. Nasza Szkoła, jak już wielokrotnie dowodziliśmy, jest wyjątkowa dla naszej społeczności szkolnej i lokalnej, a także bardzo potrzebna w tej części Gminy, aby sieć szkół w Gminie była bardziej równomiernie rozłożona (możliwość skrócenia dowozów). Wyrażamy nasz głęboki niepokój i troskę o nasze dzieci i los uczących ich nauczycieli, a także pozostałych pracowników. Nie zgadzamy się na zaistniały stan rzeczy i żaden z wcześniejszych argumentów, które przytaczaliśmy w gminnych debatach, spotkaniach, rozmowach przeprowadzanych od 2017 r. na rzecz obrony Szkoły, nie stracił na swojej ważności i znaczeniu dla nas, naszych dzieci i nauczycieli pracujących w gogolickiej placówce. To my, rodzice, świadomi obowiązku rodzicielskiego wychowujemy nasze dzieci i jesteśmy ich opiekunami prawnymi.
Chcemy mieć zachowane prawo do decyzji o warunkach nauki i warunkach dojazdów do szkoły (wraz z powrotem do domu). Pragniemy, aby nasze dzieci dobrze się uczyły oraz zdrowo i bezpiecznie spędzały czas. Uważamy, że wspomniana wyżej uchwała Rady Miejskiej jest krzywdząca i bardzo dla nas niesprawiedliwa. W naszej opinii nie jest ani racjonalna, ani ekonomicznie do końca uzasadniona. Te pozorne oszczędności, które są nam wskazywane przez trzcińskich Włodarzy odbiją się wszystkim czkawką. Co z niezauważanymi teraz przez Władze potencjalnymi problemami wychowawczymi, zdrowotnymi i różnymi patologiami typu wzrost spożycia alkoholu, narkotyków czy dopalaczy przez nieletnich i dorosłych? Na terenie popegerowskim takie problemy zawsze są trudniejsze do rozwiązania. Nasze gminne drogi znane są z dziur i z tego, że są niebezpieczne. Powinno się raczej ograniczać nimi przewozy dzieci i młodzieży, a nie je znacznie wydłużać (wzrost kosztów transportu). Dużo trudniejsze będzie też codzienne funkcjonowanie wielu rodzin, gdy dzieci będą musiały dużo wcześniej wstawać do szkoły niż obecnie i dużo później wracać do domu. A zajęcia pozalekcyjne? Za czasów Gimnazjum w Góralicach zdarzało się, że niektórzy uczniowie nie mogli zdążyć na lekcje lub w ogóle na nie dojechać. Istnieje duże ryzyko, że nasze dzieci ze względów organizacyjnych będą bardziej narażone na wykluczenie społeczne, niż są teraz.
Dlatego pytamy jeszcze raz, dlaczego, jeśli coś dobrze służy ludziom, to po co zmieniać to na inne rozwiązania, które będą droższe w końcowym rozliczeniu i mogą okazać się gorszymi, niż te które są obecnie?
Uważamy, że Szkoła Podstawowa w Gogolicach od ponad 70 lat dobrze służy szkolnej i lokalnej społeczności. To w tej Szkole nasze dzieci chcą się uczyć i tu czują się dobrze i bezpiecznie. Władze Gminy zaangażowały się bardzo mocno, aby zniszczyć dorobek nasz i naszych przodków, mydląc oczy wszystkim, że to jest robione dla dobra Gminy. Jakiego dobra i kogo konkretnie? Komu ma się żyć dobrze i spokojnie w syty sposób, a dla kogo mają być same piętrzące się problemy na dawnym popegerowskim terenie? Są różne, dobre drogi dojścia do tego samego celu. Dlaczego nasze Władze Gminy „zacięły się”, jak stara płyta, tylko na jednej ścieżce? Dlaczego na pytania obrońców szkoły, dotyczące kierunków polityki oświatowej Gminy na najbliższe lata, otrzymujemy tylko jedną odpowiedź i receptę – likwidacja Szkoły Podstawowej w Gogolicach? Czy dlatego, że z tego samego komitetu wyborczego, co Pan Burmistrz, pochodzi obecny Sołtys i Radny z Gogolic w jednej osobie – cudzoziemiec urodzony poza granicami Polski i nie rozumiejący polskich spraw? Czy pieniądze prywatnych osób mają decydować o tym, jak wygląda nasza oświata? Dla zwykłego obywatela naszej Gminy jest coraz bardziej jasne, że obecne Władze Gminy robią wszystko, a nawet więcej, aby doprowadzić do likwidacji małych szkół, pomimo że Zachodniopomorskie Kuratorium Oświaty i dawne Ministerstwo Edukacji Narodowej oceniły, że Szkoły Podstawowe w Gogolicach i w Stołecznej dysponują budynkami i wyposażeniem, dającym możliwość zapewnienia realizacji podstawy programowej pracując w systemie jednozmianowym.
Również kadra pedagogiczna ma odpowiednio wysokie wykształcenie kierunkowe, pozwalające realizować podstawę programową w ramach poszczególnych przedmiotów. A zatem warunki lokalowo-dydaktyczne w ocenie nadzoru pedagogicznego obu instancji nie powinny stanowić podstawy do likwidacji Szkoły Podstawowej w Gogolicach. Pani Kurator Oświaty w postanowieniu z marca 2019 r., gdy negatywnie zaopiniowała zamiar likwidacji Szkoły w Gogolicach stwierdziła m.in., że nasza Szkoła jest przykładem „dobrze funkcjonującej szkoły wiejskiej” , a jej likwidacja byłaby „niepowetowaną stratą” zarówno w systemie wiejskich szkół, jak i społeczności lokalnej (źródło: wyrok WSA w Warszawie z dnia 20 sierpnia 2019 r. ) Przy okazji serdecznie dziękujemy Zachodniopomorskiemu Kuratorowi Oświaty oraz Ministrowi Edukacji Narodowej (obecnie inna nazwa ministerstwa) za ogromne, dotychczasowe zaangażowanie i merytoryczne działanie, czuwające nad dobrem naszych dzieci, nad przestrzeganiem praw rodziców i nauczycieli, a także nad jakością i warunkami pracy w trzcińskiej oświacie.
Pomimo tego, że niedawno likwidacji uległa Szkoła Podstawowa dla Dorosłych w Trzcińsku-Zdroju, a wcześniej w obwodzie szkolnym SP w Gogolicach zlikwidowano dwie szkoły- w Rosnowie
i Chełmie Dolnym, Władze Gminy nadal nie chcą dać szansy działania naszej Szkole w Gogolicach. Nie chcą też w poważny sposób dyskutować o innych możliwościach czy wariantach rozwiązania tego gminnego kryzysu, który przeciwstawia mieszkańców różnych miejscowości, powoduje niespotykane dotąd podziały, rujnuje dorobek wielu pokoleń i niszczy budowany przez lata z wielkim trudem kapitał społeczny.
W sytuacji, gdy Urząd Miejski w ramach obostrzeń sanitarnych nie wpuszcza nas do swego budynku ( wszystkie oficjalne pisma przyjmowane są na progu Urzędu ) trudno jest w zimowych i pandemicznych warunkach dyskutować z Władzami o czymkolwiek. Posiedzenia sesji Rady Miejskiej i komisje w Trzcińsku-Zdroju odbywają się w trybie zdalnym, bez udziału gości. W zgodzie z obostrzeniami sanitarnymi, usankcjonowanymi prawnie przez Władze RP, nie możemy organizować zewnętrznych, zbiorowych protestów, dlatego występujemy z niniejszym listem otwartym z pomocą mediów i Internetu. W duchu odpowiedzialności, nie chcemy przyczyniać się do rozprzestrzeniania się koronawirusa, zagrażającego wszystkim, w tym również nam i naszym bliskim. Uważamy, że nie jest w porządku, aby Władze naszej Gminy, działając pod osłoną reżimów sanitarnych, walczyły w sądach i urzędach z mieszkańcami własnej Gminy, wykorzystując do tego szeroki zakres gminnych, administracyjno-zarządczych możliwości! Czy takie były obietnice wyborcze, czy raczej kłamstwa i naginanie faktów pod potrzeby „ambitnego” zarządzania Gminą? Szkoda tylko, że nie jest to zbieżne z interesem całej Gminy, a jedynie częścią jej wybrańców. Czy nie są łamane nasze konstytucyjne prawa jako obywateli i rodziców w dostępie do informacji, do obrony wartości i dobra wspólnego? Nie zgadzamy się z takim stanem rzeczy, kreowanym przez trzcińskie Władze. Zadajemy kolejne pytanie. Co z dziedzictwem naszych przodków, którzy budując w czynie społecznym Szkołę w Gogolicach pragnęli, aby właśnie tam chodziły miejscowe dzieci?
O Szkołę dbało wiele pokoleń mieszkańców Gogolic i innych miejscowości. Szkoła była znana ze swojej gościnności i niesamowitej atmosfery, co zawsze było dobrze odbierane przez odwiedzających ją licznych gości, w tym cudzoziemców. Szkoła współpracuje z wieloma instytucjami i organizacjami społecznymi, co sprzyja tworzeniu przyjaznego klimatu, w którym odbywa się nauczanie, a także wychowanie dzieci i młodzieży. Jest grubym nadużyciem twierdzenie, że dzieci w Szkole w Gogolicach były lub są wychowywane i uczone w izolacji od świata i innych ludzi. Przeczą temu liczne wyjazdy dzieci na wycieczki, konkursy, wydarzenia sportowe, turystyczne i wokalno-teatralne.
Będąc lokalną instytucją oświaty i wychowania, gogolicka Szkoła była, a także jest ważnym, wiejskim i społecznym centrum kultury, sportu oraz turystyki i krajoznawstwa. Uważamy, że obecna Świetlica Wiejska w Gogolicach takiej funkcji nie jest w stanie pełnić w przyszłości, bez dużego zaangażowania istniejącej jeszcze Szkoły i wspierającej ją społeczności lokalnej . Przez ostatnie dwie (nieprzychylne społeczności) sołeckie kadencje, ogromnie podupadła, bardzo aktywna wcześniej działalność kilku organizacji pozarządowych, które znacznie ożywiały i współfinansowały różne inicjatywy.
Poza tym, Władze Gminy twierdzą, że budynek Szkoły jest w porównaniu ze Szkołą w Góralicach ciasny. Przecież Szkole, po likwidacji popegerowskiego Przedszkola w Gogolicach był przekazany do użytkowania drugi budynek (byłe przedszkole), który zawsze od tamtego momentu integralnie działał z głównym budynkiem szkolnym wspierając potrzebne funkcje szkoły. W godzinach popołudniowych i w weekendy świetlica była użytkowana do celów sołeckich i społeczności lokalnej. Dopiero ok. 2012 r. Gmina na potrzeby remontu i projektu unijnego przemianowała budynek byłego przedszkola na Świetlicę Wiejską, w której do dziś jedynie Szkoła animuje działalność kulturalno- patriotyczną. Wystarczyłoby, aby nie przeszkadzać w działaniu społecznym tym, którzy mają jakąś inicjatywę i realizowali ją wcześniej bardzo tanio, bo nieodpłatnie. Niestety, próby destabilizacji pracy Szkoły odbywały się wiele razy. Ale jeszcze całkiem niedawno obecny Burmistrz zabronił szkolnym dzieciom korzystania z możliwości realizacji zajęć WF na dużej świetlicowej sali, która od 20 lat wcześniej służyła bezwypadkowo dzieciom i nauczycielom WF do realizacji podstawy programowej w ramach tego przedmiotu. Na szczęście dla dobra dzieci, Pan Burmistrz wycofał się z tego absurdalnego zakazu po zdecydowanej akcji protestacyjnej Rady Rodziców i kadry pedagogicznej, ale dopiero w grudniu, czyli już w zimie. Czemu to miało służyć? My nie jesteśmy przeciwko komukolwiek, ale bronimy tego, co dobrze ludziom służy.
Dokonana przez obecne Władze Państwowe reforma oświaty, przywracająca szkoły podstawowe z klasami I-VIII bardzo nas ucieszyła i wiązaliśmy z nią ogromne nadzieje, bo dawała szansę na normalne, dobre działanie gogolickiej Szkoły. Wg gminnych wyliczeń w Szkole powinno być 78 uczniów (wg Uzasadnienia Uchwały XVII/112/2020). To, że jest obecnie nieco ponad 40 dzieci, wynika głównie ze starań Władz. Obecny Burmistrz osobiście angażował się oraz wywierał presję na sołtysów, aby ręcznie zarządzać zasobami uczniowskimi, niezgodnie z uchwalonymi obwodami szkolnymi i „wykradać” w ten sposób dzieci ze Szkoły w Gogolicach. Po co jest stanowione prawo samorządowe w tym zakresie, skoro nie jest przestrzegane lub mocno naginane do ambicji i potrzeb rządzących Gminą?
Szeroka działalność Szkoły Podstawowej w Gogolicach, była zauważana na forum gminnym, powiatowym, regionalnym oraz ogólnopolskim w rozległym spektrum swej wieloletniej działalności. Uczniowie i wychowankowie naszej Szkoły zdobywali wiele nagród, dyplomów, trofeów sportowych, turystycznych i innych. Szkoła wielokrotnie prezentowała np. na corocznych Dniach Trzcińska- Zdroju przepiękne, dobrze przygotowane przedstawienia wokalno-teatralne, z uznaniem odbierane przez publiczność i jury. Absolwenci Szkoły kontynuowali swoją naukę w szkołach ponadpodstawowych, kończąc niejednokrotnie studia wyższe. Wielu pracuje obecnie na terenie Gminy. W ramach dorosłego życia pełnili i pełnią odpowiedzialne funkcje publiczne oraz realizują swoje pasje w życiu społeczno-gospodarczym. Nie jest prawdą, że nasza szkoła nie jest w stanie osiągać dobrych wyników w nauce. W 2014 r. uczniowie VI klasy w sprawdzianie szóstoklasisty języka polskiego uzyskali wyniki wyższe niż średnia krajowa, powiatowa i gminna; wyniki z matematyki i języków obcych były wyższe niż średnia powiatu i Gminy. Uczniowie tej Szkoły osiągają sukcesy w konkursach przedmiotowych i tematycznych (wojewódzkich i ogólnopolskich). Współpraca z rodzicami i ze społecznością lokalną od czasu powstania Szkoły zawsze była wzorowa i przynosiła wiele korzyści społecznych, w tym również w postaci wsparcia finansowego i rzeczowego dla Szkoły i otaczającego ją środowiska. Tutejsza Rada Rodziców zawsze radziła sobie ze sprawnym pozyskiwaniem funduszy na aktualne i ambitne cele. W jednym tylko roku 2018 sam budżet projektu nadania imienia Heleny Grabskiej z Orląt Lwowskich dla Szkoły sięgnął ponad 24 000 zł i został sfinansowany ze zbiórki społecznej. Uroczystość odbyła się pod Narodowym Patronatem Prezydenta RP Pana Andrzeja Dudy i kilku innych ważnych Honorowych Patronów. Została wpisana w ogólnopolski program obchodów „Niepodległa”. Od tego czasu Helenka Grabska z Orląt Lwowskich, która została Patronką naszej Szkoły, stała się nam i naszym dzieciom bardzo bliska. To Ona uczy nas zasady Orląt Lwowskich „Semper Fidelis” – „zawsze wierny”. Nie chcemy wyprowadzać na zatracenie sztandaru z naszą Patronką z gogolickiej Szkoły – niech uczy nasze dzieci patriotyzmu i bycia wiernym zasadom, które są ważne. Cześć Jej pamięci!
Dobro wzbudza dobro. Od listopada 2019 r. w Szkole na wzór Patronki – harcerki, powstała nowa jakość – drużyna harcerska, która aktywnie podjęła działania na rzecz Szkoły i środowiska. W tak trudnym 2020 roku, harcerze i inni wolontariusze w trybie sanitarnym opiekowali się ludźmi (własnoręczne kartki świąteczne dla mieszkańców okolicznych wsi, kontakty z seniorami, dziećmi z Domu Dziecka w Chojnie czy Betlejemskie Światło Pokoju itp.), opiekowali się również zwierzętami (zbiórka karmy dla zwierząt z Przytuliska Dla Bezdomnych Zwierząt z Chojny). Trud prowadzenia drużyny wziął na swoje barki jeden z rodziców, wspomagany przez żonę i naszą społeczność. Drużyna harcerska (jedyna w powiecie) ma szerokie plany rozwojowe i co teraz będzie z nią po planowanej likwidacji Szkoły, gdzie ma swoją siedzibę? Czy warto tę cenną inicjatywę niszczyć?
Apelujemy do Władz Gminy, zostawcie Szkołę Podstawową w Gogolicach w spokoju dla dobra nas wszystkich. Dzieci są naszym największym bogactwem i nadzieją na lepszą przyszłość Ojczyzny oraz wspólną inwestycją na rzecz przyszłych pokoleń.
Obrońcy Szkoły Podstawowej im. Heleny Grabskiej z Orląt Lwowskich w Gogolicach
Napisz komentarz
Komentarze