Owce i kozy tworzą stado. Zwierzęta żyją na wolności od kilku miesięcy. Było ich kilkadziesiąt, ale zostało już tylko kilkanaście. Konkretnie są to zdziczałe owce kameruńskie i wrzosówki. Trudno je schwytać, choć takie próby czyniono. Każda ze sztuk potrafi przeskoczyć ogrodzenie wysokie na 1,5 metra. Stado zostało przetrzebione przez wilki. Były też przypadki potrącenia owiec przez auta. Zostały najtwardsze sztuki wpisujące się w nasz, również miejski krajobraz.
Zapraszamy do obejrzenia zdjęć w fotogalerii i filmu, gdzie owce i kozy biegną raz w lewą, raz w prawą stroną ulicy Łużyckiej, zmieniając co kilkaset metrów trasę. Przed maskami samochodów i zdezorientowanych kierowców.
Napisz komentarz
Komentarze