Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
czwartek, 28 marca 2024 12:18
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Jaki wpływ miała pandemia na nasze spożywanie alkoholu?

Trwająca od ponad roku epidemia i kolejne lockdowny sprawiły, że więcej czasu spędzamy w zaciszu własnych domów. Okazuje się jednak, że nie zniechęciło nas to do spożywania pokaźnych ilości alkoholu. Z badań przedstawionych przez Biuro Informacji Gospodarczej wynika, że sięgamy po więcej trunków i wybieramy lepszą ich jakość.
Jaki wpływ miała pandemia na nasze spożywanie alkoholu?

Autor: News4Media

Kiedy rząd informował o kolejnych obostrzeniach związanych z pandemią, oczy rodaków skierowały się na polską gospodarkę. Od wielu miesięcy zakazane są imprezy masowe, zamknięto lokale gastronomiczne, puby, dyskoteki. Zamrożona została również cała branża ślubna. Choć główne źródła napędzające branżę alkoholową zawiesiły swoją działalność, rynek ten, paradoksalnie, rozwinął się. Jak informuje BIG InfoMonitor, Polacy w 2020 r. na trunki przeznaczyli kwoty aż o 7% większe w stosunku do lat ubiegłych. Wydaliśmy na alkohol ponad 39 mld zł. Według danych BIG to aż jedna trzecia wszystkich wydatków na artykuły spożywcze.

Chcemy więcej i lepsze

W raporcie opublikowanym przez Biuro Informacji Gospodarczej możemy przeczytać, że na sytuację rynku alkoholowego wpływają czynniki takie jak: pogoda, ograniczona możliwość spotkań i stale utrzymujące się obostrzenia. W następstwie powstałych podczas pandemii okoliczności największe straty, według NielsenIQ, odnotowała kategoria gotowych drinków. Konsumenci, którzy dotychczas zasilali ten filar gospodarki w miejscach publicznych, obecnie napędzają go wprost ze swoich domów. Okazuje się również, że po zamknięciu lokali gastronomicznych i rozrywkowych, chętniej zaczęliśmy sięgać po alkohole z wyższej półki cenowej. Częściej próbujemy także trunków mniej znanych.

Najchętniej spożywane przez Polaków alkohole to piwo, wódka, wino stołowe oraz whisky. Ciekawostką jest, że rekordy popularności bije również piwo bezalkoholowe, choć jego ceny nie należą do najniższych.

Maleją zobowiązania sprzedawców alkoholu

Popularność alkoholu przyczyniła się do poprawy sytuacji finansowej zarówno handlujących trunkami jak i hurtowni, które dostarczają im towar. Choć w czasie pandemii to sytuacja niezwykle rzadka, właśnie ta grupa przedsiębiorców w ciągu 10 miesięcy obniżyła swoje zadłużenie łącznie o ponad 10 mln zł.

"Od dłuższego czasu widzimy, że wiele branż znajduje się na granicy przetrwania – albo ze względu na obostrzenia sanitarne blokujące ich działania, albo też z powodu wywołanych pandemią zmian zachowań konsumentów. Odmienne podejście kupujących, przynajmniej dla hurtowni i sklepów detalicznych oferujących alkohol, okazało się jednak dość łagodną próbą. Tak przynajmniej można sądzić po zmianie poziomu zadłużenia firm zajmujących się sprzedażą napojów alkoholowych. Ich przeterminowane zobowiązania spadły" – komentuje sytuację prezes BIG InfoMonitor, Sławomir Grzelczak, w oficjalnym komunikacie.

 

News4Media, fot.: News4Media


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Już czas 500+ zamienić na tysiaka. 07.04.2021 00:08
Czyli dzieci mogą chodzić niedożywione.

pytam 07.04.2021 00:11
Że co?

ajwaj aleluja i na saturna 05.04.2021 19:39
do "spirytus moven i panaceum " https://youtu.be/bT6k_1ej92A pije odkad pznałem dziadka ubeka UB URZEDNIKA BOGA ale jaki bóg taki i urzędnik ha ha ah taki pobozny jestem jak cały kler ha ah ah https://youtu.be/2uWgZa-nIg0 no i jest pieknie

Jowisz 06.04.2021 07:39
Mars na saturna

ajwaj aleluja i do ki tartaru ha ha ah 06.04.2021 08:53
anu do ki

solidarność i opzz dojnej odry milczy 05.04.2021 18:57
spożycie wzrośnie dojna odra właśnie zwalnia tych niezastąpionych pracowników tylko tak po cichu żeby reszta nie wiedziała

taczki 05.04.2021 19:32
Podziękujmy Sawarynowi we władzach PGE.

Omało co znów by trafił do reotrezentacji ale.......nie wytrzeźwiał 05.04.2021 17:58
Bartosz Kapustka jak pił pięć lat temu tak i pije I dzisiaj. Ale niejaki Michniewicz z przepitego degenerata znów próbuje zrobić gwiazdora. Bartek nie jest alkoholikiem bo pije tylko dobre piwo i dobre drinki w dobrym towarzystwie.

Knagulec 05.04.2021 17:04
Komentarz zablokowany

Gumowiec 05.04.2021 17:03
Piliście już Covidowke? Pychota 40%

i praca czyni wolnym ha ha ah 05.04.2021 16:55
alkohol z korporacji krzepi ha ha ah cyklon B jest dobry do kąpieli sztuczny słodzik jest zdrowy tak jak żarcie z marketów a szczepionka chroni przed coronawirusem ha ha ah ba a woda z chlorem z wodociagów to niczym ambrozja ha ha ah

alko 05.04.2021 16:10
Dzisiaj już trzeźwiejem bo jutro do pracy !

Zdzisław Dyrman zasadniczo 05.04.2021 16:14
I to jest dobra ta koncepcja zasadniczo

Jo Tuber 05.04.2021 23:46
Ja pracuje zdalnie więc mogę wypić dzisiaj jeszcze połówkę a rano podjadę sobie rowerem po ćwiartkę.

Gumowiec 05.04.2021 15:54
Jak pojem to pojem do dna Knagulec Ajwaj i ja

Spirytus moven 05.04.2021 16:15
Trzech dyżurnych alkoholików gryfinskich

SIOSTRA AKCYZA I BRAT PIT HA HA AH 05.04.2021 17:11
to nie alkoholizm to patriotyzm ha ha ah PIJĄC NISZCZYSZ SIEBIE NIE PIJĄC NISZCZYSZ KRAJ HA HA HA

raczej 05.04.2021 17:28
Ajwaj, skoro się niszczysz, to żaden to patriotyzm.

REPUBLIC POOLAND OF 05.04.2021 17:43
PATRIOTYZM TO IDIOTYZM HA HA AH

panaceum 05.04.2021 17:51
To się lecz.

ESKULAP 05.04.2021 18:16
A ZNASZ DOBREGO DOKTORA HA AH AH I LEK NA niebycie NIEWOLNIKIEM EGIPSKIM HA HA AH W REPUBLIC POLAND OF KARNEJ KOLONI WATYKANU HA AH AH

ajwaj aleluja i na saturna 06.04.2021 13:34
mówisz o radnym kozakiewiczu czy o agronomie co spirytus z netto brał na fakturę apteki ah ah ah a i krakowiak to niezły zlew

Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama