O sprawie pisaliśmy miesiąc temu, jak zaczęły się prace remontowe. Wtedy zwróciliśmy uwagę, że nie ma odpowiednich znaków.
Rozmawialiśmy na ten temat z przedstawicielem policji i wykonawcy. Jednak niewiele się zmieniło i chaos komunikacyjny trwa.
O sprawie pierwszy raz pisaliśmy tu:
Napisz komentarz
Komentarze