Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
piątek, 29 marca 2024 08:09
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Pomyślał, że ukradli mu auto. Sam tak „zaparkował”

Kierowca kierujący samochodem marki Renault Master wszedł do budynku stacji paliw i gdy wyszedł, auta nie było w miejscu, w którym zostawił. Po prostu niezabezpieczony dostawczak przejechał sam, parkując… w oczku wodnym.
Pomyślał, że ukradli mu auto. Sam tak „zaparkował”

Autor: Policja

Kierowca po wyjściu z samochodu dostawczego nie zaciągnął hamulca. Skutek był taki, że dostawczak stoczył się do oczka wodnego, które jest usytuowane w pobliżu obiektu.

-Szczęściem w nieszczęściu był fakt, że na drodze jadącego bez kierowcy renault master nie znalazła się żadna osoba ani pojazd, więc rajd zakończył się bez tragicznego finału – podsumowuje policjant.

Policjanci „rozliczyli” 27-letniego kierującego, który parkował w Kamieńsku i za niezachowanie należytej ostrożności ukarali go mandatem karnym.

Sytuacja ta niech posłuży innym kierowcom za przestrogę. Warto przed wyjściem z samochodu go dobrze zabezpieczyć, aby potem się nie zdziwić.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Uuuu 03.05.2021 14:38
Ale urwał!

Borek 02.05.2021 11:53
Ma szczęście że nie dachował w tym bajorku.

Celebryta 02.05.2021 07:29
A Durczok nawet mandatu nie dostał

użytkownik 01.05.2021 21:33
Normalnie. gów...rze zostawiają silniki na chodzie i idą na zakupy. Ręczny nie sprawny, może się uda. Silniki na postoju na chodzie i jazda na halogenach, wyprzedzanie na chama, trąbienie nagminne na polskich drogach. Polskie buractwo !!!

CHRABIA 02.05.2021 06:37
najwoieksze cwoki i buraki maja blachy ***

cha cha 02.05.2021 11:53
Chrabio twoja jest z gwiazdkami?

Knagulec 01.05.2021 20:53
Komentarz zablokowany

hah 01.05.2021 20:20
Normalnie cyrk!

Reklama
Reklama
ReklamaMrówka
Reklama