Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
czwartek, 25 kwietnia 2024 11:56
Reklama

Najpierw próba obywatelskiego zatrzymania, a potem wypadek

Okazuje się, że kierowca, który uciekł podczas obywatelskiego zatrzymania, był nietrzeźwy. Miał 1,7 promila alkoholu we krwi. Nie robiono mu badania na narkotyki. Ale 20-latek nie miał nawet prawa jazdy.
Najpierw próba obywatelskiego zatrzymania, a potem wypadek

Autor: OSP Moryń

Sytuacja, którą opisywaliśmy, miała miejsce w ostatni weekend.

„Zatrzymał się” na drzewie

Kierowca uciekł podczas obywatelskiego zatrzymania, a kilka godzin później ”zatrzymał się” na drzewie. Karetka odwiozła go do szpitala.

-Odnośnie zdarzenia drogowego, to informuję, że 20-letni kierujący nie odniósł poważnych obrażeń ciała - ogólne potłuczenia – informuje sierż. sztab. Jakub Kuźmowicz, oficer prasowy komendanta powiatowego policji w Gryfinie. -Mężczyzna znajdował się w stanie nietrzeźwości tj. 0.81 mg/l. Ponadto nie posiadał uprawnień do kierowania – dodaje policjant.

Przyłapany zdołał uciec

20-latek wymknął się obywatelskiemu zatrzymaniu w Moryniu. Taki opis sytuacji otrzymaliśmy z policji : Dnia 3 lipca br. dyżurny Komisariatu Policji w Chojnie o godz. 21:15 otrzymał zgłoszenie, że w Moryniu doszło do obywatelskiego zatrzymania młodego mężczyzny na motocyklu typu cross, który porusza się bez tablic rejestracyjnych. Niezwłocznie na miejsce skierowany został patrol z Posterunku Policji w Mieszkowicach, który biorąc pod uwagę zalesiony teren oraz odległość około 12 kilometrów, dotarł we wskazane miejsce najszybciej jak było to możliwe. Czas dojazdu nie wyniósł kilkadziesiąt minut, a 18. Po przybyciu na miejsce zgłaszający oświadczył, że motocyklista odjechał przed przybyciem funkcjonariuszy. Policjanci wylegitymowali zgłaszającego, a następnie dokonali penetracji miejscowości Moryń oraz dróg przyległych w celu ujawnienia motocyklisty. Policjanci z Posterunku Policji w Mieszkowicach podjęli czynności w sposób prawidłowy.

Wcześniej otrzymaliśmy informację od świadków. Pisaliśmy o tym tu:

https://www.igryfino.pl/wiadomosci/41900,motocyklista-uderzyl-w-drzewo-do-tego-wypadku-moglo-nie-dojsc


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
porównanie 07.07.2021 00:03
Taaa, wszystko zrobiono prawidłowo, czyli operacja się udała tylko pacjent zmarł.

lokomotywa 06.07.2021 23:23
To się doigrał. Chociac]ż jak nawet nic nie złamał to można powiedzieć że głupi ma szczęście.

raczej 06.07.2021 23:21
Całe szczęście że wymknął się od Kostuchy

Reklama
ReklamaMrówka
Reklama