W dniu wypadku Abi miała tylko 20 lat. Mieszkała w Anglii, gdzie rozpoczęła studia. Była bardzo związana ze swoją rodziną. Na okres wakacji wróciła do Polski i podjęła sezonową pracę w Niemczech. 21 września 2010 roku czas się na chwilę zatrzymał. Nie spodziewaliśmy się, że to może być najgorszy dzień w jej życiu… I w naszym. Abigail wracając z pracy do naszego domu wraz ze swoją siostrą uległa poważnemu wypadkowi. Na remontowanym odcinku drogi samochód jadący z ogromną prędkością na przeciwległym pasie podniósł pył, przesłaniając w ten sposób widoczność. W konsekwencji córka zjechała z drogi i uderzyła w drzewo. Wypadek zniszczył zdrowie tak młodej dziewczynie. Największe piętno na życiu córki odcisnął uraz mózgowo-czaszkowy, dający o sobie znać każdego dnia.
Szpital i walka o życie. Stan był na tyle krytyczny, że lekarze orzekli śmierć mózgu. Nie zgodziliśmy się na pobranie organów, podjęliśmy walkę. Abi przeżyła i jest z nami. Czy kiedyś usłyszymy jej głos? Czy wypowie upragnione słowo mama lub tata? Tego nie wie nikt. Pewne jest jednak to, że nie poddaliśmy się 11 lat temu, nie poddamy się i teraz.
Abigail jako osoba leżąca potrzebuje opieki bez przerwy, we wszystkich czynnościach. Niezbędna jest codzienna, kilkugodzinna rehabilitacja. Abi ćwiczy z szeregiem rehabilitantów oraz logopedą. Nie chcemy, żeby ta długoletnia praca poszła na marne. Najtrudniej jest nam pogodzić się z tym, że przez brak mowy nie jest w stanie opowiedzieć nam o swoich potrzebach. Wiemy, że nas rozumie. Odpowiada, mrugając oczami lub wydając z siebie dźwięki. To jednak nie zastąpi typowej rozmowy matki z córką… Abigail żyje uwięziona we własnym ciele.
By zagwarantować córce godne życie, potrzebujemy ogromnego wsparcia. Abigail zakwalifikowała się na kompleksową rehabilitację oraz do operacji korekcji stawu skokowo-goleniowego. Zależy nam, by to się udało. Wiemy, że taki zabieg i rehabilitacja posłużą przywróceniu maksymalnej mobilności, a także stworzą komfort funkcjonowania w najbliższym otoczeniu. Bardzo prosimy o pomoc. Nie chcemy, żeby wysiłek, który już włożyła, poszedł na marne. Każda złotówka jest szansą na powrót do zdrowia.
Mama Mariola
Zbiórka na kompleksową rehabilitację oraz operację korekcji stawu skokowo-goleniowego prowadzona jest tutaj:
Napisz komentarz
Komentarze